poniedziałek, 4 czerwca 2012

Giant-Size Hulk


Giant-Size Hulk (2006-06-21) - "Green Pieces"

Kilka lat temu, Los Angeles. Na kampusie U.C.L.A. trwają przygotowania do wizyty prezydenta, który ma odznaczyć medalami Angela, Black Widow, Darkstar, Ghost Ridera, Herculesa oraz Icemana. Byli oni wówczas członkami grupy o nazwie Champions i udało im się uratować świat przed tyranią Dooma. Nagle cała uroczystość zostaje przerwana, prezydent nie przyjedzie. Champions dowiadują się od agenta Secret Service, że nieopodal na autostradzie wypatrzono Bruce'a Bannera. A co za tym idzie, istnieje ryzyko pojawienia się Hulka, dlatego odwołano wizytę prezydenta. Champions od razu oferują swoją pomoc, Angel łapie za krótkofalówkę i leci nad autostradę sprawdzić, czy to rzeczywiście jest Banner.

Nad autostradą. Angel podążając za wskazówkami agentów Secret Service szybko odnalazł podejrzany pojazd, w którym rzekomo siedzi Banner. Wątpliwości szybko się rozwiały, gdy drzwi samochodu rozerwał zielony olbrzym, który potężnym rykiem oznajmił swoją obecność. Tak, to był Hulk. Angel powiadomił przez krótkofalówkę resztę grupy i podleciał bliżej, aby uspokoić zielonego olbrzyma. Wtedy Hulk wykrzyczał mu, że się spieszy i rzucił w skrzydlatego mutanta wyrwanymi drzwiami samochodowymi, poczym złapał za auto, z którego wysiadł i pobiegł z nim w nieznanym kierunku. Angel zgrabnie uniknął rzuconych drzwi, ale poleciał za nimi, żeby je złapać, nim spadną na jakichś cywili. Tymczasem, na autostradzie pojawili się już Iceman oraz Ghost Rider. Obydwaj próbowali powstrzymać Hulka, ale nic to nie dało. Zielony olbrzym wciąż biegł wzdłuż autostrady ze swoim samochodem pod pachą. W końcu na miejsce dotarła reszta członków Champions. Black Widow, Darkstar, Ghost Rider, Hercules oraz Iceman zaatakowali wspólnymi siłami. Tym razem Hulk już nie mógł się po prostu wywinąć. Zielony olbrzym odłożył samochód na bok i cisnął pięściami z całych sił w ziemię, tworząc falę uderzeniową, która powaliła wszystko w okolicy, łącznie z piątką walczących z nim bohaterów. Hulk ponownie złapał za swój samochód i zaczął kontynuować swoją podróż. Angel, który jako jedyny z Champions był jeszcze na nogach, podążył za nim, obserwując z powietrza. Zielony olbrzym zatrzymał się dopiero przy szpitalu. Tam postawił swój samochód i wyciągnął z niego cierpiącą z bólu kobietę. Oddał ją w ręce zdziwionych i wystraszonych lekarzy, a sam odskoczył na znaczną odległość, znikając za horyzontem.

Wieczorem tego samego dnia. Członkowie Champions odwiedzili ową kobietę w szpitalu, w poszukiwaniu odpowiedzi. Była to Jennifer Walters, kuzynka Bruce'a. Razem jechali samochodem, kiedy Jen doznała nagłego ataku wyrostka robaczkowego. Gdy stanęli w korku, Banner zaczął się tak denerwować, że przekształcił się w Hulka, ale mimo to zdołał zachować na tyle samokontroli, żeby ją zanieść do szpitala. Champions zrobiło się trochę głupio. Gdyby tylko wiedzieli, co Hulk robi, nie próbowaliby go powstrzymać.

Noc, Hercules i Black Widow rozmawiają na dachu jednego z wieżowców. Miniony dzień zapowiadał się tak uroczyście, a skończyło się na wielkim niesmaku. Bohaterowie omal nie doprowadzili do śmierci Jennifer Walters, z góry zakładając, że Hulk robi coś złego. Wystarczyło go posłuchać, albo dokładnie się przyjrzeć, co robi, zamiast od razu rzucać się do bitki. Rozgoryczony Hercules obiecuje, że już więcej nie popełni tego błędu i ma nadzieję, że będzie miał w przyszłości okazję zadośćuczynić Hulkowi.

Scenariusz: Peter David
Rysunki: Juan Santacruz

Postacie:
* Hulk
* Angel, Black Widow [Natalia Romanova], Darkstar [Laynia Petrovna], Ghost Rider [Johnny Blaze], Hercules, Iceman - (Champions)
* Jennifer Walters

Cytat Historii:
Hulk: "Does skirt man ever shut up!?!"
Hercules: "'Skirt man'? Zounds. Methinks I will not be hearing the end of that anytime soon."

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

"Banner War"

[Uwaga: Historia ta rozgrywa się pomiędzy Incredible Hulk vol. 3 #95, a Incredible Hulk vol. 3 #96 i jest częścią eventu Planet Hulk. - BB]

Planeta Sakaar. Noc, obóz uchodźców z Crown City. Między prowizorycznymi namiotami i dziwacznymi istotami przekrada się wątłej budowy postać w okularach, przeklinająca Hulka z całych sił. W końcu podbiega ona do śpiącego, zielonego olbrzyma i kopie go, aby ten się obudził. To Bruce Banner przybył, żeby przejąć kontrolę nad swoim ciałem.

Miek obudził się słysząc krzyki Hulka. Widząc, jak zielony goliat wierci się i majaczy przez sen, stwierdza, że pewnie coś bardzo złego musi mu się śnić.

I rzeczywiście, Hulk właśnie rozgrywa w swoim umyśle kolejną walkę i to tę najcięższą, bo z najgroźniejszym rywalem, samym sobą, a właściwie to ze swoim żądnym kontroli alter ego, Bannerem. Hulk uciekł przed nim w swoje senne marzenia, w czasy, gdy u boku ślicznej, zielonoskórej Jarelli władał planetą K'ai. Jednak Bruce podążył za nim i zepsuł to wspomnienie, przypominając, że to on wtedy miał kontrolę na Hulkiem i tym samym Jarella kochała właśnie jego. Zielony olbrzym rzucił się na Bruce'a, słysząc jego złośliwy śmiech. Wtedy, przy Bannerze pojawili się wszyscy więksi ziemscy superbohaterowie i dołączyli do wyśmiewania i poniżania Hulka. Jednak zielony goliat nie był już sam, znalazł towarzyszy, którzy go szanują i nie widzą w nim tylko potwora. Przy jego boku pojawili się nowi przyjaciele, członkowie Przymierza i razem z nim zaatakowali Ziemian. W umyśle Hulka rozegrała się brutalna walka, aż na placu boju pozostali już tylko on i Banner. Obydwaj rzucili się sobie do gardeł i w śmiertelnym uścisku zwalili się w przepaść.

Poranek. Mieka ponownie obudziły jakieś głosy. Robakopodobny ze zdziwieniem przetarł zaspane oczy. Przez chwilę zdawało mu się, że widzi jakiegoś człowieczka w zbroi Hulka. Wtedy zielony olbrzym wstał i go uspokoił. Od teraz jest tu tylko Hulk.

[Uwaga: W środku znajduje się również przedruk komiksu Hulk: The End. - BB]

Scenariusz: Greg Pak
Rysunki: Aaron Lopresti

Postacie:
* Hulk i Bruce Banner
* Miek
* we śnie: Warbound, Jarella, Thor, Nick Fury, Wolverine, Spider-Man, Sentry, Thing, Black Bolt, Iron Man, Dr. Strange, Mr. Fantastic

Cytat Historii:
Hulk: "Don't worry, Miek. No one here but us monsters."

Black Bolt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga!

Pamiętaj tylko proszę o kulturze osobistej i ortografii. Spam będzie usuwany automatycznie. A jeśli postujesz jako Anonim, bo nie masz żadnego z wymienionych na rozwijanej liście loginów, to chociaż podpisz się w treści pozostawionej wiadomości. To wszystko :)

Miłego komentowania!