wtorek, 8 sierpnia 2017

GWWF #42: Hulk vs. X-Men


Historia dość świeża, choć odnosząca się do bardzo zamierzchłych czasów. Niemal początków Marvela, kiedy to jeszcze amerykańska armia próbowała złapać Hulka, a Xavier przewodził klasycznej drużynie X-Men. To właśnie do poczciwego, łysego profesora zgłosił się znajomy mu agent FBI i poprosił, aby pomógł on wojsku zlokalizować Zielonego Olbrzyma. I tak oto pod telepatycznym nadzorem swojego mentora Angel, Beast, Cyclops, Iceman oraz Jean Grey wyruszyli w teren, nie do końca świadomi co tam na nich czeka.

Młodzi mutanci zdążyli już zamarudzić na brak akcji, kiedy spadł na nich Hulk, wściekły, że ktokolwiek go odnalazł, mimo iż zamienił zwyczajową pustynię na gęsto zalesione i górzyste tereny Kolorado. Gamma Goliat z miejsca trzasnął w pobliską skałę zasypując młodzików odłamkami.


W odpowiedzi zaatakował Beast, w kolana, ale odbił się jak od ściany. Iceman próbował zamrozić Hulka, ale nic to nie dało. A Angel rzucał z dystansu kamieniami unikając jednocześnie z dziesięć razy większych głazów, którymi ciskał w niego Zielony Olbrzym. Jedynie optyczne promienie Cyclopsa robiły jakiekolwiek wrażenie na przeciwniku. Dlatego Hulk odwdzięczył mu się thunderclapem.

Potężne klaśnięcie powaliło wszystkich falą uderzeniową i tylko Jean pozostała na placu boju. Gamma Goliat jej nie docenił i za chwilę leciał już w siną dal. Jean za pomocą telekinezy wyrzuciła go w powietrze dając reszcie drużyny czas na przegrupowanie.


Tymczasem Xavier przebywał w tajnej bazie wojskowej i kontrolował sytuację telepatycznie. Lecz w otoczeniu żołnierzy i wydzierającego się generała Thaddeusa Rosa szybko wyczuł, że nie wszystko jest takie czarno-białe jak mu przedstawiono i może lepiej pozostawić Hulka w spokoju.

A ten właśnie w kilku długich susach wrócił na pole walki i wściekłym uderzeniem w ziemię powalił wszystkich X-Men. Professor X musiał w końcu zareagować i spróbował telepatycznie poskromić Zielonego Olbrzyma. Ale po pierwsze okazało się to trudniejsze niż wstępnie zakładał, a po drugie otaczający go wojskowy harmider nie pozwalał mu się dostatecznie skupić na zadaniu.


Wtedy na arenę wskoczył na swoim motorku Rick Jones. Podążał on za Hulkiem i próbował wytłumaczyć X-Men, że jego przyjaciel nie jest zagrożeniem. Ci oczywiście nie posłuchali i znowu wybuchła bójka. Niemoc mutantów ponownie zakończyła Jean odrzucając telekinezą Hulka w dal po lodowej rampie zrobionej przez Icemana.

Lecz tym razem Gamma Goliat powrócił znacznie szybciej i jeszcze bardziej wściekły. Żarty się skończyły. Podłoże pękało pod krokami Hulka, a skalne odłamki przypominały armatnie pociski. Młodzi mutanci byli w całkowitym odwrocie. Nawet Rick nie mógł powstrzymać Zielonego Olbrzyma, kiedy ten pochwycił Jean oraz Scotta i próbował ich zmiażdżyć.


I wtedy nagle Hulk się zatrzymał. To Xavier znalazł sobie w końcu ustronne miejsce w bazie wojskowej, żeby nic mu nie przeszkadzało i mógł się lepiej skoncentrować. Mimo tego nie był wstanie przejąć kontroli, jedynie wyciszył emocje i złość. Wtedy do akcji wkroczyła świadomość Bannera. To on przejął kontrolę i przemienił się z wielkiej góry zielonych mięśni w zwykłego człowieka.

Po wszystkim, Bruce i Rick oraz Xavier i X-Men doszli do porozumienia, że wojsko chce złapać Hulka tylko po to, żeby wykorzystać go jako broń i że lepiej, aby nigdy do tego nie doszło.


Do powyższego spotkania doszło 24 października 2007 roku, w X-Men: First Class vol. 2 #5, w historii pod wszystko mówiącym tytułem "Smash". Cały numer to bójka. Za scenariusz odpowiadał znany już w gamma świecie Jeff Parker, a za rysunki Roger Cruz.

Zwycięzca: W sumie brak. Angel, Beast, Cyclops oraz Iceman tylko drażnili Hulka. Jean w tamtym okresie posługiwała się jedynie telekinezą i była w stanie chwilowo usunąć go z pola walki. A Xavier uspokoił Hulka, ale nie potrafił przejąć nad nim kontroli. A na koniec wszyscy rozeszli się w przyjaźni.

3 komentarze:

Bla-Bolt pisze...

Wkrótce premiera serialowych Defenders, więc przekornie do wyboru Doctor Strange, Namor albo Silver Surfer. Kto następny!?!?

mareczek82 pisze...

Strange!

Bla-Bolt pisze...

Załatwione! :D

Prześlij komentarz

Uwaga!

Pamiętaj tylko proszę o kulturze osobistej i ortografii. Spam będzie usuwany automatycznie. A jeśli postujesz jako Anonim, bo nie masz żadnego z wymienionych na rozwijanej liście loginów, to chociaż podpisz się w treści pozostawionej wiadomości. To wszystko :)

Miłego komentowania!