Po nieudanym restarcie serii, powróciła ona do klasycznego tytułu z przedrostkiem Incredible, ale zachowała nową numerację i tak oto otrzymaliśmy trzeci volum przygód niewiarygodnego Hulka. Na miejscu głównego scenarzysty, na niemal dwa lata, zasiadł Paul Jenkins i od razu zaznaczył, że będzie to wyjątkowo ciężki oraz dołujący okres w życiorysie naszego ulubionego zielonego olbrzyma. Już na wstępie Bruce Banner diagnozuje u siebie śmiertelnie ciężką i nieuleczalną chorobę. A później wcale nie jest lepiej, kiedy to w najmroczniejszych zakamarkach swojej osobowości odkrywa on krwawą bestię, która tylko czeka, aby wyrwać się z okowów samokontroli.
Zbliżająca się nieubłaganie śmierć to idealny pretekst, aby rozliczyć się ze swoją przeszłością i starymi wrogami, ale także i całkiem nowi adwersarze nie odpuszczą ze względu na okoliczności. Rozpoczyna się wyścig z czasem, a jego stawką jest życie Bruce'a Bannera.
[Uwaga: Do poniższego podsumowania runu Paula Jenkinsa (nazwa umowna, gdyż oprócz Jenkinsa przewijali się tu również i inni scenarzyści) dodana jest też historia Christophera Priesta z Incredible Hulka vol. 3 #33. Komiks ten nie ma kompletnie nic wspólnego z całą resztą, ale trudno było nam pozostawić pojedynczy zeszyt poza wszelakimi opisami. - BB]
Typ Wydarzenia: run wewnętrzny
Liczba Zeszytów: 22
Data Wydania Pierwszego Numeru: 2000-01-19
Data Wydania Ostatniego Numeru: 2001-10-17
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Występują - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
* Hulk/Joe Fixit/Professor/Guilt Hulk/Devil Hulk [Bruce Banner]
* Angela Lipscombe, Doc Samson [Leonard Samson]
* generał John Ryker, Johnson, doktor Vazir, Flux [Benny Tibbets], Lucy Ryker
* Nick Fury, Hack
* generał Thaddeus "Thunderbolt" Ross
* pułkownik St. Hubbins, Ancient, One & Two
* Mr. Foster, Nobby Pyles, Jimmy Delfini Sr., Jimmy Delfini Jr., Charlie Delfini, Dicky Delfini
* Abomination [Emil Blonsky], Nadia Blonsky
* Killer Shrike [Simon Maddicks]
* Animus [Hate-Monger]
* Mr. Fantastic [Reed Richards], Thing [Ben Grimm], She-Hulk [Jennifer Walters], Ant-Man [Scott Lang]
* Leader [Samuel Sterns]
* Queen Divine Justice [Ce'Athauna Asira Davin], Kono, Barney Fiddler
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Lista Komiksów - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Incredible Hulk vol. 3 #12: "Snake Eyes" - Part 1
Incredible Hulk vol. 3 #13: "Snake Eyes" - Part 2
Incredible Hulk vol. 3 #14: "The Dogs Of War" - Part 1
Incredible Hulk vol. 3 #15: "The Dogs Of War" - Part 2
Incredible Hulk vol. 3 #16: "The Dogs Of War" - Part 3
Incredible Hulk vol. 3 #17: "The Dogs Of War" - Part 4: "Codename: Flux"
Incredible Hulk vol. 3 #18: "The Dogs Of War" - Part 5
Incredible Hulk vol. 3 #19: "The Dogs Of War" - Part 6
Incredible Hulk vol. 3 #20: "The Dogs Of War" - Part 7
Incredible Hulk vol. 3 #21: "The Truth Is Really 'Out There'"
Incredible Hulk vol. 3 #22: "DISorganized Crime" - Part 1
Incredible Hulk vol. 3 #23: "DISorganized Crime" - Part 2: "Chicago Dope"
Incredible Hulk vol. 3 #24: "“Dear Betty..."
Incredible Hulk vol. 3 #25: "Always On My Mind"
Incredible Hulk vol. 3 #26: "“Do You Know Where You Are Going?"
Incredible Hulk vol. 3 #27: "Past Perfect"
Incredible Hulk vol. 3 #28: "Once In A Lifetime"
Incredible Hulk vol. 3 #29: "Animus"
Incredible Hulk vol. 3 #30: "Spiral Staircase" - Part 1
Incredible Hulk vol. 3 #31: "Spiral Staircase" - Part 2
Incredible Hulk vol. 3 #32: "Spiral Staircase" - Part 3
Incredible Hulk vol. 3 #33: "Tides"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Streszczenie - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Incredible Hulk vol. 3 #12-13: "Snake Eyes"
Scenariusz: Paul Jenkins
Rysunki: Ron Garney
Udręczony i zmęczony życiem Bruce Banner tułał się bez celu po Ameryce. Ostatnio cały czas źle się czuje, łapie przeziębienia, dokuczają mu częściowe paraliże. Ma problemy ze snem i koordynacją, a, co gorsza, także z samokontrolą. Banner analizując te objawy doszedł do wniosku, że może mieć chorobę Lou Gehriga, czyli nieuleczalny, postępowy zanik mięśni i zwyrodnienie neuronów ruchowych, tak zwane ALS. A co gorsza, narastają w nim problemy psychiczne. Podejrzewając najgorsze, Bruce odnalazł swoją byłą dziewczynę z czasów studiów medycznych, Angelę Lipscombe, i złożył jej niespodziewaną wizytę. Kobieta jest obecnie znanym i cenionym neurologiem oraz psychiatrą. Angela, mimo że rozstali się w nienajlepszej atmosferze, zgodziła się pomóc Bannerowi. W swojej klinice potajemnie przeprowadziła na nim wszystkie możliwe badania i potwierdziła diagnozę byłego chłopaka. Na to nic nie poradzi, ale może pomóc z narastającymi problemami psychicznymi. Angela zaproponowała mu nowatorską, psychiatryczną sesję. Banner został podłączony do nowoczesnej aparatury i przeniósł się do wirtualnej wizualizacji swojej podświadomości. Tam spotkał wszystkie inkarnacje swojej osobowości, Joe Fixita, Professora oraz dzikiego Hulka. Lecz czaiło się tam coś jeszcze, wielki, kilkudziesięciometrowy, zielony potwór, tak zwany Guilt Hulk. Banner zbyt długo i skutecznie spychał swoje osobowości i doprowadził do nagromadzenia się uczuć rozpaczy i poczucia winy, którym nie dawał upustu. A te tylko wzmocniły Guilt Hulka i to on, niczym rak, toczyły psychiczne zdrowie Bruce'a. Banner, aby go pokonać, musiał zawrzeć pakt i pogodzić się ze swoimi trzema inkarnacjami. Joe Fixit, Professor oraz dziki Hulk wspólnie zniszczyli Guilt Hulka, ale w zamian mieli obiecane, że Bruce będzie im pozwalał przejąć co jakiś czas kontrolę. W międzyczasie tej walki w umyśle Banner odnalazł pewien zakątek swojej świadomości, o którego istnieniu nawet nie miał pojęcia. Znajdowały się tam dziesiątki hulkowych inkarnacji odpowiadające różnym aspektom jego osobowości, wszystkie były unieruchomione i zmarginalizowane, oprócz jednej, tej najstraszniejszej. Na widok Bruce'a z ciemności wypełzła żółtawa bestia o wężowych oczach i pokryta łuskami. To zbiór jego najmroczniejszych myśli i samolubnych emocji. Potwór, później nazwany Devil Hulkiem, jest zaskoczony tym, że Banner był w stanie zajrzeć w najciemniejsze odmęty swojej podświadomości. To daje mu nadzieję, że i jemu w końcu kiedyś uda się przejąć kontrolę, a gdy tylko to zrobi, skąpie cały świat we krwi. Wystraszony Banner uciekł i powrócił do rzeczywistości. Bruce po tej nowatorskiej terapii czuł się już lepiej, przynajmniej psychicznie, ale w ogóle go to nie cieszyło. Po pierwsze uwolnił swoje trzy główne inkarnacje, które teraz mogą przejmować nad nim kontrolę. A po drugie ujrzał drzemiącą w nim straszliwą bestię, i co gorsza, ona ujrzała i jego.
Incredible Hulk vol. 3 #14-20: "The Dogs Of War"
Scenariusz: Paul Jenkins
Rysunki: Ron Garney
Banner psychicznie czuje się lepiej, ale wcale nie wyzdrowiał fizycznie. Choroba zdaje się być śmiertelna, a on obawia się, że kiedy zajrzy śmierci w oczy, któraś z jego inkarnacji nie pozwoli mu umrzeć i przejmie kontrolę. Tylko nie wiadomo, która, a to jeszcze bardziej potęguje jego strach, zważywszy, że dowiedział się o straszliwej bestii skrywającej się w najmroczniejszych zakamarkach jego świadomości. Banner wciąż ukrywa się u Angeli Lipscombe, ale pewnego dnia wypuszcza się w odwiedziny na grób swojej zmarłej żony, Betty. W drodze powrotnej Bruce nagle przekształcił się w dzikiego Hulka. Szybko namierzyło go wojsko, a dokładniej niejaki generał John Ryker, który eksperymentował z promieniowaniem gamma i nie przebierał w środkach, aby dopaść zielonego olbrzyma. Po krótkiej walce Hulk uciekł żołnierzom i popromiennym potworom stworzonym przez Rykera z psów. Po tym incydencie Banner powrócił do domu doktor Lipscombe, ale i tam wkrótce odnalazło go wojsko. Tym razem Bruce przekształcił się w Fixita, wykiwał żołnierzy i generała Rykera, po czym uciekł razem z Angelą.
Banner, już pod postacią Professora, wraz z Angelą, znalazł schronienie u swojego przyjaciela, Doca Samsona. Zielony olbrzym zostawił tam swoją byłą dziewczynę i wyruszył na spotkanie z Nickiem Furym, aby dowiedzieć się czegoś więcej o generale Rykerze. Okazało się, iż to bardzo niebezpieczny i tajemniczy człowiek, który eksperymentuje z promieniowaniem gamma na ludziach.
W międzyczasie Ryker przejął kontrolę nad placówką Desert Base w stanie Nowy Meksyk, w której urzędował generał Thunderbolt Ross. Wyszło na jaw, że to właśnie tam, a nie w grobie, znajduje się ciało Betty, zamrożone w komorze hibernacyjnej. Ryker szantażem zmusił Thunderbolta do współpracy i pomocy w ujęciu Hulka.
Tymczasem Professor wystawił się gdzieś na odludziu licząc na to, że zwabi Rykera i ostatecznie się z nim rozliczy. Lecz zamiast generała musiał się zmierzyć z niejakim Fluxem. To szeregowy żołnierz, Benny Tibbets, zmutowany promieniowaniem gamma przez Rykera, który pod wpływem stresu potrafi przekształcić się w potężnego, zdeformowanego, zielonego olbrzyma, i który był indoktrynowany, aby nienawidzić Hulka. Flux został pokonany przez Professora i kiedy się uspokoił, dał się przekonać, że można mu pomóc i przywrócić normalne życie.
Banner odstawił Fluxa do domu Samsona, aby tam udzielono mu pomocy, a sam udał się na spotkanie z niejakim Hackiem. To jeden z kontaktów Fury'ego, który ma dostarczyć Bruce'owi więcej informacji na temat Rykera. Tam Banner dowiedział się, że główna baza Rykera znajduje się w niesławnej Strefie 51. Bruce przekazał tę informację Fury'emu i zapowiedział, że jeśli sam nie zgłosi się do niego za kilka godzin, to znaczy, że został pojmany i uwięziony oraz że czaka na ratunek S.H.I.E.L.D..
Professor powrócił do domu Samsona, aby przekazać nowo zdobyte informacje, ale tam czekał już na niego Ryker i jego ludzie. Dzięki pomocy generała Rossa udało im się ich odnaleźć oraz pojmać Doca, Angelę i Fluxa. Pod wpływem szantażu i gróźb Professor dał się obezwładnić i został przetransportowany do bazy w Strefie 51. Tam Ryker poddał go torturom fizycznym i psychicznym, żeby dowiedzieć się wszystkiego o gamma mutacjach. Był tak zdesperowany i okrutny, że nieświadomie zniszczył psychiczną ochronę Bannera i wszystkie jego marginalizowane do tej pory inkarnacje uwolniły się w podświadomości, łącznie z Devil Hulkiem. Na tych torturach i ponownej indoktrynacji Fluxa zeszło Rykerowi kilka godzin. Wtedy bazę zaatakowali żołnierze S.H.I.E.L.D. pod dowództwem Fury'ego. Powstałe zamieszanie wykorzystał generał Ross. Obezwładnił on kilku strażników i pomógł uwolnić się Professorowi. Później Thunderbolt przeszukując bazę, w jednym z laboratoriów odnalazł żonę generała Rykera, Lucy. Kobieta była potwornie zniekształcona i zmutowana. Okazało się, iż umierała ona na raka, a jej mąż robił wszystko, aby do tego nie dopuścić. Dlatego naświetlał ją promieniowaniem gamma, co wydłużało jej życie, ale miało straszliwe skutki uboczne i również dlatego był tak zdesperowany w swoich działaniach, aby posiąść całą wiedzę Bannera. W tym samym czasie Professor ponownie pokonał i uspokoił Fluxa, a żołnierze S.H.I.E.L.D. opanowali całą bazę. Jednak Rykerowi udało się uciec.
Incredible Hulk vol. 3 #21: "The Truth Is Really 'Out There'"
Scenariusz: Paul Jenkins
Rysunki: Kyle Hotz
Później. Ni stąd, ni zowąd, Fixit odwiedził Hacka, chcąc, aby ten pomógł mu uzyskać pewne informacje. Prawdopodobnie o chicagowskiej mafii, na co wskazywałaby następna historia. Hack się zgodził, ale w zamian zażądał przysługi. Mężczyzna jest gorącym zwolennikiem spiskowych teorii dziejów i wszelakich konspiracji z udziałem kosmitów. Namawia on szarego olbrzyma, aby udał się z nim do Ohio i włamał do super tajnej bazy wojskowej dowodzonej przez pułkownika St. Hubbinsa, Wright-Patterson Air Force Base, gdzie ponoć ukryty jest pojemnik z obcą hybrydą, czymkolwiek by ona nie była. Hack chce wiedzieć, czy to prawda. Fixit zgadza się i robi najazd na ową bazę. Nic nie może go powstrzymać, nawet para dziwacznych kosmitów, One & Two, która wspomaga wojskowych. Szary olbrzym zdobywa pojemnik z hybrydą, ale wtedy pojawia się kolejny kosmita, niejaki Ancient, który rości sobie prawa do tej zdobyczy. One & Two bardzo nerwowo oraz agresywnie reagują na pojawienie się nowego przybysza i między kosmitami wybucha walka. Tymczasem Fixit wykorzystuje zamieszanie i znika z pojemnikiem. Szary olbrzym oddaje go Hackowi i razem zaglądają do środka. Lecz okazuje się, że nie było tam nic wartościowego. Przynajmniej tak im się wydaje, bo One & Two śledzą ich i uważnie obserwują, licząc na odzyskanie tego pojemnika i jego zawartości.
[Uwaga: Komiks ten jest częścią crossoveru Maximum Security, choć niewiele ma z nim wspólnego. - BB]
Incredible Hulk vol. 3 #22-23: "DISorganized Crime"
Scenariusz: Paul Jenkins
Rysunki: Kyle Hotz
Kilka dni później Fixit wpada do Chicago jak do siebie i od razu zaznacza swoją obecność, robiąc wielką rozróbę w jednym z kasyn. Przyszedł odebrać stary dług, jeden milion dolarów, który ponoć należy mu się od mafijnej rodziny Delfinich. Gang ten dowodzony jest przez Jimmy'ego Sr., ale okazuje się, że on już od dawna nie żyje, lecz jego przyboczni, Mr. Foster, oraz Nobby Pyles ukrywają ten fakt przed jego trzema synami (Jimmym Jr., Charliem i Dickym), którzy są, delikatnie mówiąc, niezrównoważeni i nie grzeszą rozumem. Foster i Pyles cały czas udają, że wykonują bezpośrednie rozkazy szefa, a w rzeczywistości to oni od lat kierują całymi strukturami mafijnymi. Słyszeli oni o szarym olbrzymie w Las Vegas, wiedzą, że lepiej z nim nie zadzierać i są gotowi zapłacić. Jednak Jimmy Jr., Charlie oraz Dicky i tak organizują kilka nieudanych dla nich zasadzek na Fixita i strzelanin.
W końcu Fixit dostaje swój milion od Fostera i Pylesa, lecz mają oni dla niego również propozycję. Zapłacą dziesięć milionów, jeśli szary olbrzym pozbędzie się Jimmy'ego Jr., Charliego i Dicky'ego. Fixit się zgadza i razem z nimi opracowuje plan. Lecz ostatecznie nic nie idzie zgodnie z nim. Śmierć Jimmy'ego Sr. wychodzi na jaw. Pyles zdradza i zabija Fostera, chcąc samemu przejąć władzę, po czym porywa się na szarego Hulka, ale zostaje pokonany w dość groteskowy sposób. Otóż za młodu temu potwornemu siłaczowi psy odgryzły genitalia i od tamtej pory panicznie boji się on tych zwierząt. Fixit słyszał o tym historię i wykorzystał w walce, obrzucając przeciwnika szczeniaczkami z pobliskiego sklepu zoologicznego. W kulminacyjnym momencie Jimmy Jr., Charlie i Dicky zaproponowali, że to oni zapłacą dziesięć milionów szaremu olbrzymowi. Ten się zgodził i pozostawił Pylesa na ich łasce. Od tamtej pory to bracia Delfini rządzili chicagowskim półświatkiem. A sam Fixit zadowolony wyruszył w drogę powrotną do domu Samsona ze świeżo zdobytą gotówką, którą i tak dość szybko przepuścił w kasynach.
Incredible Hulk vol. 3 #24-25: "Dear Betty..." & "Always On My Mind"
Scenariusz: Paul Jenkins
Rysunki: John Romita Jr.
Bruce Banner wciąż ukrywał się w domu Doca Samsona. Ma tam trochę spokoju, choć co jakiś czas jedna z jego inkarnacji przejmuje kontrolę i bóg jeden wie, co i gdzie wyczynia. Dlatego, kiedy tylko może, Bruce każdą wolną chwilę poświęca na zajęcia terapeutyczne z Samsonem. Próbuje rozliczyć się z przeszłością i uporać ze śmiercią Betty i swoją własną, która nieubłaganie się zbliża. W czasie tych kilku sesji wyszło na jaw kilka interesujących faktów. Otóż Professor to nie, jak do tej pory myślano, wytwór scalenia dwóch osobowości Bannera, tylko zupełnie osobna inkarnacja, a zielony Hulk nie reprezentuje gniewu, tylko dziecko. Angela Lipscombe też ciągle pomieszkuje w domu Samsona, ale z zupełnie innych względów. Między nią a Leonardem nawiązał się gorący romans.
Pewnego dnia Bruce'a w tajemnicy odwiedził generał Ross. Thunderbolt przekazał mu, że jeden z jego ludzi namierzył Emila Blonskiego, człowieka odpowiedzialnego za śmierć Betty. Abomination od dłuższego czasu ukrywał się na dnie oceanu, ale w końcu wyszedł na powierzchnię. Wydzwaniał do byłej żony, ale brakowało mu odwagi, żeby się do niej odezwać i nawet pod przykryciem prowadził warsztaty pisarskie w jednej z bibliotek w New Hampshire. Banner przemilczał ten fakt, wybaczył już dawno temu swojemu arcywrogowi. Wtedy Ross zabiera go do Desert Base i pokazuje martwe ciało Betty zamrożone w komorze hibernacyjnej, która powstrzymuje je przed rozkładem. To mocno zdenerwowało Bruce'a, dopiero co zaczął sobie radzić z jej śmiercią i odwiedzał jej grób. Wszystkie stare uczucia odżyły, Banner tylko gniewnie zaryczał i przekształcił się w dzikiego, zielonego Hulka. Po czym wściekle ruszył w poszukiwaniu Abominationa. Ross nawet się nie zmartwił, że jego baza mocno przy tym ucierpiała, jemu też zależy na zemście.
Banner przez jakiś czas miotał się jeszcze po pustyni, walcząc sam ze sobą. Nie chce dopuścić do walki z Abominationem, bo jej skutki mogą być potworne. Przecież już mu wybaczył. Ale w końcu przegrywa z własnym gniewem i uczuciami. Przekształca się z powrotem w dzikiego Hulka i rusza w dalszą pogoń.
[Uwaga: Mniej więcej w tym miejscu, acz niekoniecznie, można umiejscowić komiks Incredible Hulk vol. 3 Annual 2000, w którym to gnający przed siebie, rozzłoszczony Hulk natrafia na drużynę ówczesnych Avengers. - BB]
Zielony olbrzym dopadł Abominationa, kiedy ten akurat wychodził z oceanu. Obydwaj tytani zwarli się w szaleńczym pojedynku. Hulk zatracał się coraz bardziej w swoim gniewie i był coraz potężniejszy. A Blonsky, dręczony wyrzutami sumienia, liczył na odkupienie po tym mordobiciu, ale też nie miał zamiaru łatwo dawać za wygraną. W końcu po długiej, wyczerpującej i powodującej potworne zniszczenia walce, zielony olbrzym zatłukł swojego przeciwnika do nieprzytomności, po czym się uspokoił i przekształcił w Bannera. Wtedy nagle pojawiło się wojsko i zabrało Abominationa do Desert Base, gdzie miał być więziony przez resztę swojego życia. Okazało się, że generał Ross wykorzystał Bannera i pokazał mu ciało Betty tylko po to, żeby ten dopadł Blonsky'ego i ułatwił im zadanie.
Incredible Hulk vol. 3 #26: "Do You Know Where You're Going?"
Scenariusz: Sean McKeever, Paul Jenkins
Rysunki: Kyle Hotz
Przygnębiony, zielony olbrzym powoli wraca do domu Samsona. Spokojnie, nie rzucając się nikomu w oczy maszeruje przez kolejne stany. Akurat trafił do pewnej zwyczajnej, niewielkiej mieściny o nazwie Wausau. Hulk przemyka się mrocznymi uliczkami i obserwuje z ukrycia mieszkańców. Czuje się samotny, zmęczony i pogrąża się w melancholii.
Tę samą mieścinę upatrzył sobie Killer Shrike, drobny rzezimieszek, który zajechał tam ze swoją dziewczyną. Przestępca ucieka z Nowego Jorku, ma już dość wielkiego życia i wszechpotężnych herosów. Liczy, że po drodze zrobi kilka skoków i rozpocznie nowe życie ze swoją ukochaną, która wiernie, choć niechętnie podąża za nim. Killer Shrike zostawia ją w samochodzie i wyrusza obrobić malutki sklepik. Pech chciał, że uciekając wpadł wprost na Hulka. Wystraszony i zaskoczony zaczął go atakować i nawet udało mu się zawalić na zielonego olbrzyma budynek. Jednak Hulk się nim w ogóle nie interesował. Chciał być pozostawiony w spokoju i sobie poszedł. Killer Shrike zadowolony z siebie uznał, że udało mu się przepędzić Hulka, wtedy nagle spostrzegł, że zawalony przez niego budynek przysypał jego dziewczynę, która zginęła na miejscu. Przestępca kompletnie się załamał i nawet nie zareagował, kiedy zaczęła zbliżać się policja. A Hulk obserwował to z daleka i widząc kolejny nieudanie zakończony związek, tylko jeszcze bardziej pogrążył się w smutku i melancholii.
Incredible Hulk vol. 3 #27-28: "Past Perfect" & "Once In A Lifetime"
Scenariusz: Paul Jenkins
Rysunki: John Romita Jr.
Pewnego dnia Bruce Banner nagle obudził się w swoim łóżku i spostrzegł, że wszystko jakby się zmieniło. Na lepsze. Niby jest u siebie w domu, ale czuje się dość nieswojo. W kuchni czekała na niego żona Betty i dwie córeczki. W pracy jest szanowanym fizykiem jądrowym i cenionym noblistą. Stosunki z resztą rodziny układają się doskonale, z teściem chodzi na golfa, a z ojcem na ryby. Wszystko jest wręcz idealne, nawet pogoda. Lecz Bruce wciąż na nieodparte wrażenie, że coś jest nie tak, cały czas ma koszmary. Aż pewnego razu we śnie słyszy, żeby spotkać się z kimś w pobliskim hotelu. Banner w końcu przełamuje się i wyrusza na spotkanie. W hotelu czeka na niego już Joe Fixit.
Joe Fixit zaczyna uświadamiać Bannera, że jego obecne życie to tylko iluzja. A to wszystko sprawka Devil Hulka, który uśpił czujność Bruce'a i pozbył się już jego wszystkich mniej ważnych inkarnacji. Banner nie zawierzył swojemu rozmówcy, nawet go nie rozpoznał, tylko uciekł do swojego doskonałego życia. Lecz od tamtej pory jego wątpliwości zaczęły się nasilać, a doskonały świat powoli rozpadać. W końcu Bruce wszystko sobie przypomniał. Wtedy Devil Hulk się ujawnił i już jawnie przystąpił do kuszenia. Może zapewnić Bannerowi wieczną błogość w zamian za oddanie kontroli w jego ręce. Jednak Bruce się nie zgodził i odrzucił wszystkie propozycje. Woli swoje przeklęte życie niż mieć na sumieniu uwolnienie takiej krwiożerczej bestii.
Zaraz po tej deklaracji Banner nagle obudził się w swoim łóżku. Wszystko znowu było szare i obskurne, a on ledwo żywy i wycieńczony przez chorobę.
Incredible Hulk vol. 3 #29: "Animus"
Scenariusz: Fabian Nicieza
Rysunki: Kyle Hotz
Banner końca swoich dni oczekuje w domu Samsona. Tam Doc oraz Angela przeprowadzają na nim przeróżne testy i próbują wszystkiego, co możliwe, aby mu pomóc, ale bezskutecznie. Ich narastającą frustrację wyczuł Animus, istota żerująca na ludzkich emocjach. Zaczął on podjudzać i manipulować Bannerem, Samsonem i Angelą. Mieszane uczucia doktor Lipscombe i zazdrość obydwóch panów znacznie ułatwiały mu zadanie. Dla czystej przyjemności sprowokował ich do walki i patrzył, jak się nawzajem wyniszczają. Lecz Bruce nie dał sobą manipulować. Zobaczył, że ktoś za tym wszystkim stoi i zdemaskował on Animusa. Potem obnażył przed nim swoje prawdziwe wnętrze pełne rozpaczy, cierpienia oraz gniewu i tą mieszaniną uczuć pochłonął manipulatora. Animus zniknął, choć nie był to jego koniec. A Samsonowi i Aageli powrócił rozum. Wszystko rozeszło się po kościach, choć niesmak pomiędzy trójką przyjaciół pozostał.
Incredible Hulk vol. 3 #30-32: "Spiral Staircase"
Scenariusz: Sean McKeever, Paul Jenkins
Rysunki: Joe Bennett
Stan zdrowia Bruce'a stał się na tyle krytyczny, że musiał on zostać przeniesiony do szpitala. Tam hospitalizowany dogorywa już ostatnich swych dni. Angela oraz Samson mu towarzyszą, ale są kompletnie bezradni. Doc kontaktował się nawet z Mr. Fantasticiem oraz doktorem Strange, ale nikt nie jest w stanie pomóc Bannerowi. A sam Bruce za każdym razem, kiedy zamyka oczy, obawia się, że już ich więcej nigdy nie otworzy. Tym bardziej, że Devil Hulk wciąż go kusi, choć pozostałe inkarnacje próbują się go pozbyć w podświadomości. Nagle Banner usłyszał telepatyczne nawoływanie, wzywające go zapuszczonej kopalni gdzieś na pustyni. W końcu zdesperowany Bruce u kresu wytrzymałości oddaje kontrolę Professorowi, być może już na stałe, bo powrót do ludzkiej postaci najpewniej go zabije. Lepiej on, niż któraś z innych jego inkarnacji.
Pierwsze, co robi Professor, to postanawia sprawdzić, kto go telepatycznie nawoływał. Nie zważając na to, iż Doc i Angela ostrzegają go, że to może być pułapka, zielony olbrzym bezzwłocznie udaje się we wskazane miejsce na pustyni. Zapuszcza się w głąb kopalni z wizji, a tam czeka już na niego Leader, jego najzacieklejszy z wrogów, uważany za zmarłego.
Okazuje się, że Leader jakimś cudem przeżył zniszczenie jego poprzedniej bazy, Freehold. A właściwie to uchowała się tylko jego świadomość, która była na tyle silna, że nawet pozbawiona ciała potrafiła przetrwać. Powróciła ona do tej kopalni, gdzie mieściło się jedno z tajnych laboratoriów Sternsa i powoli, poprzez gamma-mutacje i zaawansowaną technologię, zaczęła odbudowywać swój organizm. Jednak wytwór jest tylko chwilowy, niestały i zmierzający do samozniszczenia. Leader przeżył niewyobrażalne rzeczy i czuje się na swój pokrętny sposób związany z Bannerem. Chce, aby ten był świadkiem jego przejścia na drugą stronę. Sterns wie, że Bruce jest chory na ALS i w zamian za ostatnią przysługę oferuje informacje o tym, jak wyleczyć jego śmiertelną chorobę. Professor zgadza się na wszystkie dziwne warunki Leadera i po chwili jest świadkiem jak jego ciało, pod wpływem niekontrolowanych, impulsywnych mutacji, eksploduje.
Kilka dni później Professor przebywa już w Baxter Building, gdzie przygotowuje się do skomplikowanej operacji. Wspólnymi siłami, razem z Mr. Fantasticiem oraz Samsonem, udało im się ogarnąć dane zdobyte od Leadera. Są tam też Thing, Angela i She-Hulk, aby go podtrzymać na duchu, oraz Ant-Man, który będzie potrzebny w czasie operacji.
Okazało się, iż Bannera można uzdrowić jedynie poprzez wymianę kilku genów w jego kodzie genetycznym. Pochodziły one z ekshumowanych zwłok jego ojca. Ant-Man drastycznie się pomniejszył i został wstrzyknięty do krwioobiegu Professora. Tam, po drobnych problemach z hulkowym systemem immunologicznym i pod czujnym okiem Mr. Fantastica, przeprowadził operację, wymieniając wadliwe geny. Podczas zabiegu podświadomością Bannera wstrząsnęły lekkie zniszczenia i niespodziewanie objawił się w niej głos samego Leadera. Lecz szybko wszystko wróciło do normy. Operacja powiodła się. Bruce Banner był już wolny od śmiertelnej choroby. Teraz musiał sobie poradzić tylko z tym, że ma w sobie cząstkę swojego psychopatycznego ojca. Po wszystkim nawet odwiedził jego grób, ale zbyt bardzo go nienawidzi, żeby doszło do jakiegokolwiek pojednania.
Incredible Hulk vol. 3 #33: "Tides"
Scenariusz: Christopher Priest
Rysunki: Jon Bogdanove
Jakiś czas później wściekły, dziki Hulk nagle znalazł się w Wakandzie. Walczył z zaawansowanymi systemami obrony tego afrykańskiego państwa i coraz bardziej szalał. Na szczęście na miejscu pojawiła się Queen Divine Justice. Dziewczyna znała Hulka, już się kiedyś z nim spotkała i wie, że on uważa ją za przyjaciółkę. Queen postanowiła wykorzystać ten fakt i odwlec zielonego olbrzyma od niszczenia Wakandy. Chwytała się różnych, dziwacznych sposobów, byleby go tylko uspokoić, ale nic nie skutkowało. W końcu przypomniała sobie wiadomość o zatonięciu rosyjskiej łodzi podwodnej gdzieś na Bałtyku i postanowiła zająć tym Hulka. Obydwoje udali się nad owe morze, gdzie zielony olbrzym miał wydobyć z dna zatopiony okręt. Próbowali im przeszkodzić przedstawiciele Commission on Superhuman Activities dowodzeni przez Barney'a Fiddlera. Chcieli oni zdobyć rosyjską technologię, nawet kosztem życia uwięzionych w okręcie marynarzy. Queen nie pozwoliła na to. W czasie pyskówki z Fiddlerem, nieroztropnie rzuciła kilka tekstów o zielonym olbrzymie. Że to tylko głupi, silny gigant, który zrobi wszystko, co mu się powie, byleby myślał, że jest się jego przyjacielem. Niestety wszystko to słyszał Hulk, który mocno obraził się na dziewczynę. Mimo to pomógł wydobyć łódź podwodną na ląd i mocno zasmucony odszedł.
Jakiś czas później, Queen opowiedziała o tym wszystkim swojemu przyjacielowi, Kono. Dziewczyna strasznie się czuje po tym, jak zawiodła zaufanie Hulka i zraniła jego uczucia. Nawet zastanawia się, czy to właśnie przez takie sytuacje zielony olbrzym jest tak bardzo nieufny w stosunku do innych ludzi. Obwinia się za to, że przyczyniła się do jego smutku i samotności.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Reperkusje - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
* Bruce Banner umierał na ALS, ale dzięki informacjom zdobytym od Leadera i pomocy przyjaciół, udało mu się przezwyciężyć śmiertelną chorobę, dzięki przeszczepowi kilku genów z martwego ciała swojego ojca.
* Guilt Hulk (inkarnacja wytworzona z żalu i poczucia winy) został zniszczony w podświadomości Bannera.
* Banner zyskał kolejnego zaciekłego wroga, generała Johna Rykera.
* Doc Samson związał się chwilowo z byłą dziewczyną Bannera, Angelą Lipscombe.
* W podświadomości Bannera ujawniła się kolejna inkarnacja, tak zwany Devil Hulk (żądna krwi i zniszczenia bestia), ale nie udało jej się przejąć kontroli i została skutecznie powstrzymana.
* Banner dowiedział się, że ciało Betty znajduje się zamrożone w komorze hibernacyjnej w Desert Base w stanie Nowy Meksyk.
* Abomination został złapany i uwięziony, również w Desert Base.
* Potwierdzono, że Leader przeżył zniszczenie Freehold. Jego świadomość przeniosła się do nowego, odradzającego się ciała, ale uległo ono samozniszczeniu i Sterns ponownie zajrzał śmierci w oczy.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Recenzje i Podsumowanie - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Black Bolt: Ależ to był nierówny run. Istna sinusoida jakości i to taka z dość szeroką amplitudą. Tutaj nie było średnich historii, wszystkie były albo świetne i ciekawe, albo wręcz tragiczne i nużące. Paul Jenkins już na samym początku zarysował główne wątki na blisko dwa lata i wszystko było dobrze, póki się ich trzymał. Dostaliśmy Bannera zmagającego się ze śmiertelną chorobą i kolejnymi problemami psychicznymi. Było ponuro, mrocznie i niebezpiecznie, choć i tak każdy z góry wiedział, że Bruce nie może zginąć. Ponownie mogliśmy zagłębić się w jego podświadomości i obserwować wewnętrzne zmagania oraz różnice pomiędzy różnymi inkarnacjami. Nie mogło też zabraknąć wszystkich klasycznych gamma-postaci. Samson, Leader, Thunderbolt i Abomination, wszyscy zgrabnie zostali wplecieni w fabułę i mieli swoje ważne role do odegrania. Zadebiutował też Ryker, który jeszcze w przyszłości pojawi się w życiu zielonego olbrzyma. I na tym kończą się pozytywy. Cała reszta, przygody Fixita, pojedyncze numery innych scenarzystów, to typowe zapychacze i to z tego najgorszego rodzaju, bo nie miały kompletnie nic do zaoferowania i były całkowicie wyrwane z kontekstu. Jeśli miałbym coś jeszcze zarzucić, to na pewno było zbyt dużo wspominek i mocno przesadzali z tą tęsknotą Bannera do Betty, aż niekiedy robiło się mdło. A końcówka wydaje się zrobiona na chybcika, żeby jak najszybciej pozamykać wszystkie wątki, co się nie udało, i zrobić miejsce dla następnego scenarzysty.
Jeśli chodzi o warstwę graficzną, to od razu rozpocznę od mojego ulubieńca, Johna Romity Jr.. Jego pojawienie się znacznie ożywiło tytuł i fani jego kreski nie powinni czuć się zawiedzeni. Szczególnie walka Hulka z Abominationem była zjawiskowa. Następny w kolejce do oceny stoi Ron Garney, ale to jeszcze nie ten sam rysownik, co teraz. Widać, że dopiero się uczył kunsztu i mocno odbiega od tego, co obecnie prezentuje, ale i tak było zjadliwie. Natomiast Kyle Hotz pokazał dość specyficzny styl. Mroczny, obskurny, niekiedy nawet i groteskowy. Jego twórczość nie przypadła mi do gustu. Na sam deser pojawił się Joe Bennett i akurat jego rysunki były zaskakująco dobre. Może nie bardzo pasujące do zielonego olbrzyma, ale dobre. A już na sam koniec dostaliśmy niejakiego Jona Bogdanove'a. Nie warto sobie zawracać nim głowy, tak jak i komiksem, który narysował.
Czy coś jeszcze warto dodać o tych dwudziestu dwóch numerach? Może tylko tyle, że nie jest to aż tak zamierzchła przeszłość, a jednak zdarzały się błędy w kolorach i liternictwie. Okładki też niczym szczególnym nie zachwycały, a ze trzy wykonane komputerowo były tragikomiczne.
Słowem podsumowania powtórzę to, od czego zacząłem. Nierówny run, strasznie nierówny. Po każdej dobrej historii dostajemy od razu złą i tak na przemian, aż do samego końca. Nie warto się tak męczyć, najlepiej na wstępie już odrzucić z jedną trzecią powyższych komiksów.
2 komentarze:
Fajny kawał lektury. Jenkins jeszcze w dobrej formie. Co się teraz dzieje z tym facetem?
A wiesz, że nie wiem. Popisał trochę Inhumanów, Hulka i Pająka, potem stworzył Sentry'ego i od tamtej pory cicho sza, a to przecież z 10 lat już minęło. Od tamtej pory tylko jakieś miniserie czasami tworzy. Każda kolejna coraz gorsza moim zdaniem i coraz rzadziej.
Ostatnie co dla Marvela napisał to Son Of Hulk z 2009. To tam się pojawiał duch Caiery i insynuowano, że trzeba zniszczyć Old Power, ale w przedostatnim numerze IHs Greg Pak chyba spuścił całą tą jego historię w kiblu, bo napisał, że to tylko halucynacje Hiro-Kali były.
Ogólnie gwiazda Jenkinsa mocno przygasła ostatnimi czasy :]
Prześlij komentarz
Uwaga!
Pamiętaj tylko proszę o kulturze osobistej i ortografii. Spam będzie usuwany automatycznie. A jeśli postujesz jako Anonim, bo nie masz żadnego z wymienionych na rozwijanej liście loginów, to chociaż podpisz się w treści pozostawionej wiadomości. To wszystko :)
Miłego komentowania!