czwartek, 19 października 2017

Gamma Sprzedaż 2013-2014


Postanowiłem raz na jakiś czas robić podsumowanie danych o sprzedaży gamma komiksów. Uwielbiam takie zestawienia i myślę, że nie tylko mnie one interesują. Szczególnie gdy dotyczą dłuższych okresów czasu, łatwiej wtedy wyłapać pewne tendencje i przede wszystkim jest o czym pisać. Pamiętać trzeba również, że są to dane wyłącznie szacunkowe, ale więcej o tym już na samym końcu tego wpisu. Tam też znajdziecie objaśnienie składni poszczególnych kolumn tego opracowania.

A co się wydarzyło w latach 2013-2014 w zielonym odłamie uniwersum Marvela? Mieliśmy polski akcent w gamma komiksach. Indestructible zmieniło się w vol. 3. She-Hulk dostała kolejną serię. A drużynie Thunderbolts przewodził Rulk. Czas nadgonić statystyki.

niedziela, 24 września 2017

Wielkie Liczby Marvela: She-Hulk


W całym tym zamieszaniu związany z sumowaniem głównych tytułów Marvela i wielkimi liczbami, gdzieś umykają nam te pomniejsze, które nie wzbudzają aż takich kontrowersji. Bo w sumie nie mają jak. Trudno się przy nich pomylić. Ale dla pewności to też sprawdzimy.

W ramach Legacy, o którym już wiemy, że niestety nie niesie za sobą żadnych zmian (to tylko nowy szyld i pretekst do kilkudziesięciu wariantów okładek na miesiąc), również She-Hulk doczekała się nowego tytułu oraz nowej numeracji. Dlatego przyjrzyjmy się dokładniej obliczeniom Marvela.

sobota, 2 września 2017

Incredible Hulk vol. 4 - Seria Regularna


Czwarta odsłona klasycznego tytułu, która raczej nie zapisze się chlubnie w historii Marvela. Na stanowisku gamma scenarzysty zadebiutował Jason Aaron, którego (zanim zabrał się za pisanie Thora) postrzegałem jako niszowego twórcę, ze swym specyficzny, żeby nie powiedzieć groteskowym stylem pasującym tylko do nielicznych superbohaterów. A Hulk na pewno nie był jednym z nich. Ale pal licho scenarzystę. Bo w teaserach zapowiadających serię, jako rysownik wymieniany był dawno nigdzie niewidziany Marc Silvestri. A w samej historii to Bruce Banner miał być tym złym. Tak dla odmiany. Zainteresowani? Niepotrzebnie.

wtorek, 8 sierpnia 2017

GWWF #42: Hulk vs. X-Men


Historia dość świeża, choć odnosząca się do bardzo zamierzchłych czasów. Niemal początków Marvela, kiedy to jeszcze amerykańska armia próbowała złapać Hulka, a Xavier przewodził klasycznej drużynie X-Men. To właśnie do poczciwego, łysego profesora zgłosił się znajomy mu agent FBI i poprosił, aby pomógł on wojsku zlokalizować Zielonego Olbrzyma. I tak oto pod telepatycznym nadzorem swojego mentora Angel, Beast, Cyclops, Iceman oraz Jean Grey wyruszyli w teren, nie do końca świadomi co tam na nich czeka.

wtorek, 11 lipca 2017

Wielkie Liczby Marvela: znowu Incredible Hulk


Na nieskończoną siłę zielonego boga gniewu i zniszczenia, co ten Marvel wyprawia. Znowu zabrali się za sumowanie numeracji. Nadarzyła się okazja na poprawienie błędów i głupot z poprzedniego razu (patrz Wielkie Liczby Marvela: Incredible Hulk - BB), tym bardziej że już im nawet nie zależy na okrągłych liczbach, a zamiast tego jest jeszcze gorzej. Kompromitacja goni kompromitację. Wystarczy wspomnieć, że kilka dni temu mówili o #708, a dzisiaj już jest #709, co i tak jest źle. Jednego tytułu jest za dużo, drugiego za mało, o trzecim całkiem zapomnieli i tak dalej. Ewidentnie widać, że ktoś to zrobił na kolanie, na odwal się, więc poprawmy po nim.

niedziela, 28 maja 2017

GWWF #41: Hulk vs. U-Foes


U-Foes, złowieszcza odpowiedź na Fantastic Four. Drużyna nazwana tak na cześć Simona Utrechta. Przemysłowca i milionera, który wymyślił sobie, że wystarczy skopiować warunki, w jakich członkowie Fantastycznej Czwórki pozyskali swoje supermoce, aby wydarzyło się dokładnie to samo. Był owładnięty tą myślą. Pożądał tego. Zebrał ekipę równie bezwzględną i rządną nadludzkich zdolności. Ann i Jimmy'ego Darnellów oraz Michaela Steela, i tak oto powstali odpowiednio Vector, Vapor, X-Ray oraz Ironclad. Nasi U-Foes.

wtorek, 7 marca 2017

GFS #11: Gamma Kolekcja


Blog żyje. Bolt kolekcjonuje. A Hulk miażdży. Tak się nie godzi, aby na blogu o najpotężniejszym z potężnych kolejny rok upłynął bez żadnego posta. No po prostu nie godzi. Zatem do dzieła. Język się przytępił, klawiatura zakurzyła, czasu coraz mniej, ale spróbujmy jeszcze raz. Coś łatwego, na rozgrzewkę, bardziej dla mnie, niż dla Was.

Spis. Katalog. Moja skromna, dość przypadkowa i niejednolita gamma kolekcja, w której bardzo łatwo się pogubić. Dlatego właśnie potrzebuję jakiejś w miarę chronologicznej rozpiski, która pozwoli mi zapanować nad chaosem na półkach i pomoże w uzupełnianiu tej listy tytułów.