piątek, 17 maja 2013

Gamma Zapowiedzi - Sierpień 2013


A jednak seria Red She-Hulk została zamknięta. Nikt nie chciał tego powiedzieć na głos w poprzednich zapowiedziach, ale teraz już potwierdzono, że lipcowa konkluzja "Route 616" i numer #67, to będzie koniec tego miesięcznika. Zmieniono też tytuł historii o Hulku podróżującym w czasie w Indestructible, z "Time To Smash", na "Agent of T.I.M.E.". A tak poza tym posucha. Gdyby nie Thunderbolts i FF, pozostałoby się nam cieszyć jedynie z tego, że Zielony Olbrzym miga na okładkach Avengers vol. 5 oraz Infinity.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -



Indestructible Hulk #12
Scenariusz: Mark Waid
Rysunki: Matteo Scalera
Przewidywana data wydania: 2013-08-21

"Agent of T.I.M.E." - part 2

Duet, na który wszyscy czekali, Hulk oraz... Bruce Banner? Na chwilę przed wyginięciem dinozaurów, Zielony Olbrzym będzie musiał zmierzyć się z Chronarchists, czymkolwiek są. I dowiemy się, kto jest prawdziwym Tomorrow Manem. Oraz uświadczymy występów gościnnych Kid Colta, Two Gun Kida i Rawhide Kida... Strasznie dużo tych Kidów.


Thunderbolts vol. 2 #14
Scenariusz: Charles Soule
Rysunki: Jefte Palo
Przewidywana data wydania: 2013-08-21

Infinity tie-in

Nowa drużyna twórców, a wraz z nią Thunderbolts atakują, kiedy Avengers nie ma. Czy uda im się rozbić nowojorską mafię zanim jak zwykle coś nawali?


FF vol. 2 #11
Scenariusz: Matt Fraction
Rysunki: Mike Allred
Przewidywana data wydania: 2013-08-28

Purpurowe! Zielone! Impossibletown!


Infinity #1
Scenariusz: Jonathan Hickman
Rysunki: Jim Cheung
Przewidywana data wydania: 2013-08-14

Part 1 of 6

Wstrząsająco-szokujący i w powiększonej objętości start nowego, wielkiego eventu. Wojna na dwóch frontach! Na Ziemi i w kosmosie, a nasi bohaterowie rozdarci pomiędzy nimi. A do tego Thanos wraca w niszczycielskim stylu!


Avengers vol. 5 #17
Scenariusz: Jonathan Hickman
Rysunki: Stefano Caselli
Przewidywana data wydania: 2013-08-07

"All Quiet"

Avengers muszą rekrutować coraz to więcej członków, żeby stawić czoła zagrożeniu zbliżającemu się Ziemi. A Builders wchodzą na scenę wydarzeń. To ostatni komiks przed Infinity.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Zmieniłem źródło, z którego biorę zapowiedzi. Niestety dotychczasowa Newsarama całkowicie utrudniła przeglądanie obrazków, ale za to Comic Book Resources publikuje okładki w większym formacie, a co za tym idzie cięższym, więc pewnie będą się one dłużej ładować.

Źródło: CBR - http://www.comicbookresources.com/?page=article&id=45520

3 komentarze:

Bla-Bolt pisze...

Avengers vol. 5 #17 - Najpierw zbieranina rysownicza. Potem się potwierdziło po co było te przydługie wprowadzenie i przedstawianie nastu postaci. Tylko po to, żeby ich teraz wszystkich zwerbować na misję, z której pewnie wszyscy nowi nie wrócą. Tak jakby mało było Avengerów. No i Hickman kłamał, że Hulk będzie miał swoją chwile w okolicy piętnastego numeru, bo nic się nie działo. Chyba, że wstęp mu się strasznie rozciągnął, co by tłumaczyło poziom ostatnich numerów. Ale jest jedna perełka, która ratuje ten numer. Jak Cap i Iron chcą się namówić w tajemnicy, a Bruce nie daje się wyprosić. On też należy do tej paczki najważniejszych. 6/10.

Hunger #2 - Entuzjazm mniejszy niż po pierwszym numerze. Szczególnie, kiedy w listopadowych zapowiedziach ujawniono, że zaraz po Hunger zaczyna się Cataclysm, czyli jeszcze długa droga do końca Ultimate Marvela. 6/10.

Infinity #1 - Piękne i mądre czytadło. Tak właśnie powinna się zaczynać seria o Avengers, duży rozmach, duża skala, dwa główne wątki zarysowane. Nic, tylko czekać na ciąg dalszy. 9/10.

Secret Avengers vol. 2 #7 - Idealny przykład na robienie głupka z czytelnika. Hulk w składzie i na okładce i w zapowiedziach, a tak naprawdę tylko miga bez żadnej roli do odegrania. Seria całkowicie zbędna, na siłę ciągnąca postacie z filmów. Ble.

Bla-Bolt pisze...

Indestructible Hulk #12 - Dobrze się to czytało i oglądało (choć miejscami było widać niedociągnięcia rysownika), ale numer zupełnie o niczym. Mam nadzieję, że teraz kilka następnych nie będzie identycznych. Hulk skacze w czasie, spotyka kowbojów/piratów/rycerzy i z ich pomocą pokonuje złych. Strasznie to oklepane. Ale w dobrej formie, więc z 7/10 mogę jeszcze dać. I co zwraca uwagę, od dwóch numerów Waid kładzie nacisk na szybkość Hulka. Ciekawe czy coś się za tym kryje.

Thunderbolts vol. 2 #14 - Boże, nawet Jefte Palo się w tej serii nie stara. Czyżby była spisana już na straty? A może to ma być jej nowy, kreskówkowo-komediowy charakter? Za to podobało mi się losowanie i przysługa za przysługę. To jest jakiś pomysł. 5/10.

Avengers Assemble #18 i Avengers vol. 5 #18 - Dodatki do Infinity, ten pierwszy zupełnie wtórny do drugiego. W pierwszym trochę Hulka, w drugim Bannera. Ale starcie z wrogą armadą można zaliczyć na plus.

Krzycer pisze...

FF vol. 2 #11 - Ale... ale o co chodzi? Klimat old-schoolowych komiksów pozostaje zachowany, sensu przestałem się w tym doszukiwać, ale fractionowy Maximus woła o pomstę do nieba. (I jest out-of-continuity z Maximusem Hickmana... out-of-character można jeszcze zwalić na to, że przecież jest szalony, ale ooc nie.)

Prześlij komentarz

Uwaga!

Pamiętaj tylko proszę o kulturze osobistej i ortografii. Spam będzie usuwany automatycznie. A jeśli postujesz jako Anonim, bo nie masz żadnego z wymienionych na rozwijanej liście loginów, to chociaż podpisz się w treści pozostawionej wiadomości. To wszystko :)

Miłego komentowania!