sobota, 19 stycznia 2013

Gamma Zapowiedzi - Kwiecień 2013


Seria Dark Avengers vol. 2 prawdopodobnie zmierza ku kasacji, a Skaara wciąż tam ani widu ani słychu. Bruce Banner udaje się do Jotunheim. Red She-Hulk do podziemi. A w najnowszym evencie Marvela, Age Of Ultron, nie zabraknie gamma akcentów. Jeśli wierzyć okładkom. Do tego wszędobylskie i nie zawsze sensowne warianty okładek z Iron Manem z okazji zbliżającej się kinowej premiery trzeciego filmu o Żelaźniaku. I co najważniejsze, Hulk znowu potwierdzony w Mścicielach Hickmana. Jeśli wierzyć okładkom.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -



Indestructible Hulk #6
Scenariusz: Mark Waid
Rysunki: Walter Simonson
Przewidywana data wydania: 2013-04-03

Banner i jego laboranci udają się do Jotunheim! Hulk kontra Frost Giants! I gościnny występ Thora!


Red She-Hulk #64
Scenariusz: Jeff Parker
Rysunki: Carlo Pagulayan & Wellinton Alves
Przewidywana data wydania: 2013-04-03

Route 616. Red She-Hulk schodzi do głębokiego podziemia, aby odnaleźć sekretny i starożytny zakon Shield! Lecz w podziemnym świecie panuje już nowy władca, który może już nigdy nie wypuścić jej na powierzchnię.


FF vol. 2 #6
Scenariusz: Matt Fraction
Rysunki: Mike Allred
Przewidywana data wydania: 2013-04-24

Darla kontra Yancy Street! 'Nuff Said!


Thunderbolts vol. 2 #8
Scenariusz: Daniel Way
Rysunki: Phil Noto
Przewidywana data wydania: 2013-04-17

Wschodzi nowy, przestępczy geniusz, który jest blisko związany z Thunderboltem! Czas uzbroić rozbrojone Crimson Dynama... co? Tymczasem drużyna rzuci się sobie do gardeł.



Avengers vol. 5 #9
Scenariusz: Jonathan Hickman
Rysunki: Dustin Weaver
Przewidywana data wydania: 2013-04-10

Zobacz jak najniebezpieczniejsza broń w uniwersum zostaje spuszczona ze smyczy. Dwa wszechświaty na kursie kolizyjnym. I jaki jest pożytek z Białego Eventu, jeśli prowadzi wyłącznie do zniszczenia planety, którą miał tylko przekształcić?

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Ponadto kolejne okładki Age Of Ultron potwierdzają, że w tym mini crossie nie zabraknie jakiejś poważniejszej roli dla She-Hulk oraz Rul-ka.

Źródło: Newsarama - http://www.newsarama…comics-april-2013-solicitations.html

5 komentarzy:

Bla-Bolt pisze...

Indestructible Hulk #6 - HULK GODNY! Heh, obrazek przejdzie niewątpliwie do klasyki. W ogóle warstwa graficzna wyglądała trochę lepiej niż się spodziewałem. Ale i tak widziałem szkice Simonsona i uważam, że z odpowiednim tuszownikiem o wiele więcej można by wykrzesać z jego bazgrołków. W każdym razie dam aż 7/10, bo nie było tak brzydko jak myślałem i przyjemnie się czytało. Dobre, interesujące otwarcie nowej historii.

Teraz tylko patrzeć na płacz wielbicieli Thora i wyczekiwać jakiegoś sensownego wytłumaczenia, jak Hulk podniósł młot Thora. Czy to dlatego, że są w Jotunheim i magia Odyna jakoś słabiej działa, czy to alternatywny świat, czy może dlatego, że Banner postanowił ostatnio przysłużyć się ludzkości za wszelką cenę i zwyczajnie stał się godnym.

I po co tak naprawdę zbiera te artefakty i ciągnie za sobą pomocników. Po pierwszej nieco straconej historii, ta nabrała rumieńców. Tak sobie myślę, bardzo daleki strzał, czterech pomocników, dajmy na to cztery historie, cztery tajemnicze artefakty, bum/trach wypadek/eksperyment i nowi U-Foes?

Red She-Hulk #64 - Dobrze się to czyta. Mole Man Junior skradł cały show. Tylko szkoda, że rysunki miejscami byle jakie i edytor nie dopilnował główek na końcu. Dam aż 7/10, bo jestem coraz bardziej ciekaw tej historii.

Age Of Ultron #4 - Ok, nie jest źle, ale gdzieś mi umknął moment, kiedy wszyscy postanowili udać się do Savage Land (Widow i Moon Knight tak, ale reszta?). Mieszanie w czasie i kontinuum było pewniakiem, więc tu zero zaskoczenia. Ale kurde, Bendis, daj se pan spokój już z tym Luke'iem Cagem, bo przesadzasz. She-Hulk (z akcentem na HULK w ksywce) dostaje promień w łeb i umiera, a ten zostaje rozstrzelany takimi samymi promieniami i wysadzony atomówką i nic, przeżył, żeby jeszcze przekazać wiadomość. Przesada. I po co to wszystko. Rulk, który wskakuje na scenę, zdaje się już wszystko wiedzieć zawczasu i ma plan. Co akurat jest spoko, że przejmuje inicjatywę, skoro jest generałem (Bendis chyba jako jedyny o tym pamięta). Tylko szkoda, że najpierw przedziurawił Taskmastera pięścią na wylot. 7/10.

All-New X-Men #10 - No i stało się. Marvel swoim przyspieszonym harmonogramem zajechał nawet Immonena, jednego z najszybszych rysowników w branży. Szkoda patrzeć na te niedoróbki miejscami. No i będę szalenie zdziwiony, jeśli to nie Jean się zdecydowała na samym końcu, żeby robić za szpiega. 7/10, bo mimo wszystko to też dobre czytadło.

Thanos Rising #1 - Trochę się bałem tej miniserii i wciąż boję. Nie chcę by zniszczyli mi postać dodając jej jakieś młodociane przygody. Ale na razie nie jest źle, ani pod względem graficznym, ani scenariusza. Również 7/10.

Krzycer pisze...

Red She-Hulk #64 - Mole Monster - fajna postać. Taki Namor, może być sprzymierzeńcem, może być wrogiem, ale w przeciwieństwie do Namora cały czas dobrze się bawi.
No i Aaron pomału nabiera charakteru. A w ogóle przestał mnie obchodzić cel, zaczyna mi się podobać sama podróż. Zupełnie jak przy Thunderboltach wędrujących w czasie.

Indestructible Hulk #6 - Hulk na okładce wygląda jakby cierpiał na kibelku. Życie w laboratorium Bannera fajne.

Age Of Ultron #4 - Red Hulk zabija Taskmastera ot, tak. Jest to tylko trochę mniej out of character niż mordujący na lewo i prawo Hawkeye w pierwszym numerze.
A, no i Cage potrafi przeżyć wybuch bomby atomowej a Shulkie ginie od jednego strzału. Cool story, bro.
W ogóle te cztery numery wyglądają jakby Bendis je pisał na kolanie, byle jak najszybciej przejść do wątku podróży w czasie. I jak Natasza i Spector dostali się z San Francisco na biegun? Na piechotę?

Bla-Bolt pisze...

Avengers vol. 5 #9 - Miałem ponarzekać, że Deodato wepchał się na kilka stron do rysowania, ale wysmażył takie cudeńka, że nie wypada. Ale to i tak kolejny dowód na pośpiech w tej serii. Może dlatego nie spełnia moich oczekiwać. 7/10 tylko, bo od Hickmana wymagam więcej, a jego Avengers to zwykła banda oprychów, która próbuje wszystkich pobić, a dopiero później szukają rozwiązania.

Age Of Ultron #5 - A nie mówiłem, podróże w czasie i między bajki można sobie włożyć zaklinanie rzeczywistości, że to w rzeczywistości ;]
Wciąż dobrze się czyta i ogląda, a Bendis jeszcze nie przegnął pałki, więc dam znowu 7/10. Rulk miał fajne momenty, a pierwszy plan Nicka z prokreacją był o niebo lepszy niż podróże w czasie.

Ultron - Nawet dobrze narysowane i napisane, ale zbędne w AU. Smaczek dla fanów Runaways i tyle.

Avengers Assemble #14AU - WTF? Natasha dostała po twarzy pazurami, a wygląda jakby ktoś ją przypalił?

Uncanny Avengers #6 - WTF? W ogóle mi się to kupy nie trzyma, ale zobaczyć jak Thor ucieka z pola walki... bezcenne!

Avengers Arena #7 - Numer trochę zmarnowany na Arcade i rysunkowo. Ale i tak fajnie się czytało i mam nadzieję, że będzie to miało jeszcze jakieś znaczenie w późniejszych numerach. Szczególnie ta tajemnicza, genialna pomocniczka.

Thor: God Of Thunder #7 - Oj, Aaron znowu się otarł o granice, ale na szczęście jej nie przekroczył. Wciąż dobre i śliczne przede wszystkim.

Fearless Defenders #3 - Świetna okładka jak zwykle i tyle. Niby ci sami twórcy co w #1, a różnica pod każdym względem kolosalna. Na niekorzyść oczywiście...

Bla-Bolt pisze...

Thunderbolts vol. 2 #8 - Takie to zupełnie o niczym, ale przynajmniej nie jest już szkaradne. 5/10 i gdzie podziała się Mercy?

Dark Avengers vol. 2 #189 - Jak z początku się niewiele działo, to teraz aż za wiele. Wszystkie wątki zdają się zbiegać w jedno miejsce, ale i tak nie wiadomo, co się dzieje, dopóki nie wyjdzie następny numer. Następny i ostatni. 6/10 i czekam.

Age Of Ultron #6 - Nie wiem czy to miało być dramatyczne, poważne, ale jak zobaczyłem odpadającą głowę, to parsknęło mi się śmiechem. Tym zabawniejsze, że ze stronę wcześniej się zastanawiałem, po co im Kapitan, który nie walczy, tylko się broni tarczą.
A reszta, przeszłość dobrze napisana i narysowana, przyszłość szkaradna i głupia, ale wciąż dam 7/10, bo się czyta bez zgrzytania zębami.

Savage Wolverine #4 - Jest i Hulk w końcu! Liczę na jakieś porządne interakcje z Amadeusem, choć co bardzo zaskakuje, Zielony niezbyt wyszedł Frankowi Cho. Za to Shanna, dżungla, wielkie małpy... cud, miód i orzeszki. Cho powinien na stałe mieć własną serię o Savage Land. 7/10, bo lekkie, zabawne i jest na czym oko zawiesić.

Bla-Bolt pisze...

FF vol. 2 #6 - Mam nadzieję, że ta seria dokądś zmierza, bo aż tak zabawna jak jej poprzedniczka nie jest i powoli zaczyna męczyć, mimo kilku niezłych scen i żartów. 6/10.

Avengers vol. 5 #10 - Już miałem napisać, że te ciągłe tajemnice zaczynają mnie powoli irytować, a tu na szczęście zostało jeszcze kilka stron do końca i gruchnęło! Kilka zajawek przyszłości, a wśród ich Maestro, którego obecność zawsze cieszy.
Od WWH nie ma żadnego pomysłu na inkarnację dla Hulka, więc wcale bym się nie zmartwił, gdyby ktoś w końcu sięgnął po hiszpańskiego nauczyciela.
Warto jeszcze wspomnieć o rysunkach, bo Deodato z tym kolorystą trochę dziwny, ale fajny i ocenić na 7/10.

A+X #7 - A to niespodzianka, w pierwszej historii mignął Hulk i to rysowany przez Keowna. Niestety wszystko poza Hulkiem wyglądało byle jak. Ale Banner przynajmniej udowodnił znowu, że jest najmądrzejszy z mądrych.

Uncanny X-Men vol. 2 #5 - "Nowe Mutanty" w Limbo. Mhm, podoba mi się jak diabli. A nowy rysownik, Irving, powinien zostać na stale w tym tytule. 9/10, bo wciąga cholernie, a obrazki zapierają dech.

Prześlij komentarz

Uwaga!

Pamiętaj tylko proszę o kulturze osobistej i ortografii. Spam będzie usuwany automatycznie. A jeśli postujesz jako Anonim, bo nie masz żadnego z wymienionych na rozwijanej liście loginów, to chociaż podpisz się w treści pozostawionej wiadomości. To wszystko :)

Miłego komentowania!