sobota, 23 lipca 2011

Hulk vol. 2 #19-21


Hulk vol. 2 #19 (2010-01-20) - "Conspiracy Theory"

Wieczór w Budynku Baxtera. Członkowie Fantastic Four zajęci są własnymi sprawami. Johnny grzebie przy samochodzie, Ben śpi, a Sue na próżno próbuje wyciągnąć Reeda z laboratorium. Mr. Fantastic zaabsorbowany jest analizą zapisu wideo z rozmowy Rossa z Bannerem. Richards na próżno próbuje rozszyfrować, jaką teorię Bruce przedstawił Thunderboltowi. Nagle lider Fantastycznej Czwórki zostaje porażony prądem. Zaatakowani zostają również jego towarzysze - każdy przez innego złoczyńcę.

Invisible Woman zostaje zaatakowana przez Klawa, który każe jej wysłuchiwać przerażonych krzyków jej dzieci. Kobieta zdaje sobie sprawę z tego, że głosy nie są prawdziwe, jednak doświadczenie to rozbija ją na tyle, że ulega swemu przeciwnikowi.

Równie słabo radzi sobie jej mąż. Na w pół przytomny po terapii szokowej, jaką zapewnił mu Wizard, nie jest w stanie zapanować nad molekułami własnego ciała. Nie potrafi również powstrzymać złoczyńcy przed otwarciem drzwi prowadzących do Strefy Negatywnej. Wejście to było zabezpieczone wieloma kodami i mechanizmami, lecz Richards z każdym kolejnym odtworzeniem zawirusowanego nagrania sam infekował system. Jego przeciwnik pozostawia drzwi otwarte, narażając tym samym całe miasto. Reed nie jest w stanie kiwnąć palcem, gdy to widzi, jak również wtedy, gdy przy pomocy dysku antygrawitacyjnego zostaje bezceremonialnie wyciągnięty z budynku i owinięty wokół niego.

Najmniej oporu stawia chyba Human Torch. Niby próbuje jakoś przypalać atakującą go Lyrę, lecz wystarczy tylko jedno jej klaśnięcie, by wytworzona w ten sposób fala uderzeniowa zgasiła jego płomienie i pozbawiła go przytomności.

Trapster w tym czasie tłucze się z Thingiem. Walka jest w miarę wyrównana, aż do momentu, w którym wydobywająca się ze Strefy Negatywnej energia zasysa Bena w stronę portalu. Złoczyńca w tym czasie wycofuje się i dołącza do swoich kompanów. Mają już Richardsa, a tylko po niego tu przybyli.

Thing jest bliski wpadnięcia w otchłań portalu prowadzącego do Strefy Negatywnej. W ostatniej chwili niespodziewanie z pomocą przychodzi mu Red Hulk. Ben odwdzięcza się potężnym ciosem. Zaczyna się bijatyka, podczas której Rulk próbuje wytłumaczyć Grimmowi, że to nie on jest odpowiedzialny za atak na Baxter Building. Więcej - obiecuje pochłonąć większą część "negatywnej energii", aby umożliwić bohaterowi zamknięcie drzwi.

Kwatera główna Intelligencii. Samson wraz z MODOKiem ogląda na monitorach wydarzenia z Baxter Building. Wpada we wściekłość, gdy zauważa tam Red Hulka. Uważa, że powinni byli zabić go jakiś czas temu i obiecuje, że sam tego dokona. W tym momencie zostaje bez wyraźnego powodu zaatakowany przez również oglądającą całe zajście Red She-Hulk. Para bije się przez chwilę, po czym zostaje rozdzielona przez MODOKa, który obezwładnia Srulkie dwoma psychicznymi strzałami, nic nie robiąc sobie z jej gróźb.

Red Hulk asekuruje uwiązanego na kablu Thinga, który zbliża się do portalu w celu jego zamknięcia. Czerwony szybko słabnie i siłą rzeczy w pewnym momencie wypuszcza linę z rąk. Szybko jednak udaje mu się pozbierać i ryzykując własnym życiem ratuje Grimma i pomaga mu zamknąć drzwi. Następnie przebija się przez ścianę na zewnątrz i znika, nie podając przyczyny swojej bohaterskiej postawy. Thing obiecuje Invisible Woman, że odnajdą jej męża i uratują go.

Rulk wraca do jaskini, gdzie mija się z wychodzącym akurat Bannerem. Streszcza mu przebieg wypadków z Baxter Building. Ma pretensje, że ten nie powiedział mu o fakcie, że wchłonięcie energii ze Strefy Negatywnej osłabi go. Grozi mu śmiercią w razie kolejnej tego typu sytuacji. Bruce nie przejmuje się tą groźbą, bowiem wszystko zależy od jego sojuszu z Czerwonym. Gdy naukowca już nie ma, Red odpowiada, że nie wszystko.

[Uwaga: Komiks ten jest częścią mini crossoveru Fall Of The Hulks. W komiksie znajduje się również krótka, teoretycznie humorystyczna historyjka ze stajni Mini Marvels, autorstwa Audrey Loeb i Dario Brizueli. - nietendon]

Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Ed McGuinness

Postacie:
* Mr. Fantastic [Reed Richards], Thing [Ben Grimm], Invisible Woman [Sue Richards], Human Torch [Johnny Storm] - (Fantastic Four)
* H.E.R.B.I.E.
* Wizard [Bentley Wittman], Trapster [Pete Petruski], Klaw [Ulysses Klaw], Lyra - (Frightful Four)
* M.O.D.O.K. [George Tarleton], Samson, Red She-Hulk
* Red Hulk, Bruce Banner

Cytat Historii:
Thing: "Trapster. I'm gonna murderlize you."

nietendon


- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Hulk vol. 2 #20 (2010-02-17) - "Man Nor Beast"

Red Hulk wyskakuje z samolotu przelatującego gdzieś w pobliżu Wakandy. Jest lekko poirytowany kolejną sprzeczką z Bannerem. Mężczyźni zmuszeni są jednak przez sytuację do utrzymania swojego sojuszu i planowania kolejnych kroków z dużym wyprzedzeniem.

Kwatera główna Intelligencii. Leader podsumowuje dotychczasowe osiągnięcia organizacji. Uprowadzili już dwóch z ośmiu najinteligentniejszych ludzi świata. MODOK zauważa, że również trzeci, Tony Stark, jest aktualnie wyłączony z gry. Mężczyźni upajają się ironią sytuacji - stworzona przez Dooma technologia Liddleville pomaga teraz więzić Victora i Richardsa. Obaj leżą nieprzytomni, podłączeni do aparatury obsługiwanej przez Mad Thinkera. Leader wysyła Red Ghosta do Wakandy po dwóch kolejnych geniuszów. Z jakiegoś powodu zabrania starcowi zabijać Rulka, gdyby ten napotkał go na swojej drodze.

Wakanda. Pałac królewski. Beast siedzi przy suto zastawionym stole razem z panem domu. Zajęci rozmową czekają na jubilatkę, Ororo. Po chwili królowa dołącza do mężczyzn, a chwilę potem kolejni, zaproszeni na imprezę urodzinową goście - Cyclops, Angel i Iceman. Zanim zdążą jednak złożyć koleżance życzenia, w pałacu zapadają ciemności. Chwilę potem Red Ghost chwyta zdezorientowanego T'Challę i zapada się wraz z nim w podłogę. Summers przejmuje dowodzenie. Natychmiast dzieli X-Men na dwie grupy - powietrzną i naziemną, po czym wszyscy ruszają na poszukiwanie uprowadzonego. McCoy nie jest zachwycony tym, że nieopatrznie znowu znalazł się pod dowództwem Scotta.

Uciekający Red Ghost zostaje zaskoczony przez Red Hulka. Chwilę później pojawiają się również X-Men i według rozkazu Cyclopsa skupiają się na atakowaniu Rulka. Niezadowolony z objętej przez kolegów strategii, Beast samotnie rusza za Ghostem. Nie widzi, że chwilę później mutanci zostają zaskoczeni przez małpy porywacza i przez nie pokonani.

Beast dogania Red Ghosta, lecz zostaje powalony przez Mikhlo, ostatnią z jego małp. Po chwili dołącza do nich uwolniony od X-Men Rulk. Wdaje się w walkę z gorylem i bez większych problemów brutalnie go zabija. Wściekły Ghost rzuca się na niego i chwyta go za serce, pozbawiając przytomności. Następnie zabiera swoje małpy, T'Challę i McCoya i ucieka.

Gdy Rulk odzyskuje przytomność, jest otoczony przez X-Men. Cyclops próbuje dowiedzieć się, po której stronie opowiedział się olbrzym. Red odpowiada, że ktoś, kto sprzymierzył się z Magneto powinien dobrze wiedzieć, że na wojnie nie ma czegoś takiego jak "strona". Wściekła Storm grozi Czerwonemu telepatycznymi torturami, jednak nie jest w stanie zatrzymać Rulka, gdy ten postanawia oddalić się.

Banner ma pretensje do Rulka za zabicie jednej z małp Red Ghosta. Mężczyźni wdają się w kolejną sprzeczkę. Już dawno odpuściliby sobie sojusz, gdyby nie to, że są sobie nawzajem potrzebni.

Kwatera główna Intelligencii. Red Ghost domaga się zabicia Rulka. Leader ponownie odmawia tłumacząc, że Czerwony z najgorszego wroga stanie się jeszcze ich najsilniejszym sprzymierzeńcem. To tylko kwestia czasu, kiedy jego sojusz z Bannerem wypali mu prosto w twarz.

[Uwaga: Komiks ten jest częścią mini crossoveru Fall Of The Hulks. W komiksie znajduje się również krótka, teoretycznie humorystyczna historyjka ze stajni Mini Marvels, autorstwa Audrey Loeb i Dario Brizueli. - nietendon]

Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Ed McGuinness

Postacie:
* Red Hulk, Bruce Banner
* M.O.D.O.K. [George Tarleton], Leader [Samuel Sterns], Wizard [Bentley Wittman], Red Ghost [Ivan Kragoff], Mad Thinker - (Intelligencia)
* Samson
* Super-Apes (Peotor, Miklho, Igor), Gammadroid
* T'Challa, Storm [Ororo Munroe], Beast [Hank McCoy], Cyclops [Scott Summers], Iceman [Bobby Drake], Angel [Warren Worthington III]
* Dr. Doom [Victor Von Doom], Mr. Fantastic [Reed Richards]

Cytat Historii:
Beast: "You're not leaving."
Red Ghost: "A more accurate way of thinking about this, dr. McCoy, is I will not be leaving without you."

nietendon


- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Hulk vol. 2 #21 (2010-03-17) - "The Best Laid Plans"

Jadłodajnia Sama, nieopodal Santa Fe, Nowy Meksyk. Dwa tygodnie temu. Śniadanie Bannera przerywa pojawienie się w knajpce Rulka. Bruce jest oczywiście przygotowany na to spotkanie. Aparatura, z którą się nie rozstaje, informuje go na bieżąco o poczynaniach teoretycznie wszystkich gamma istot w obrębie czterdziestu mil. Naukowiec powala olbrzyma z pomocą jednej ze swoich zabawek, która całkiem sprawnie stymuluje u Reda wylew. Doktor wyłącza urządzenie dopiero, gdy wijący się z bólu u jego stóp Hulk informuje go o tym, że jego żona żyje. W zamian za pomoc w odbiciu jej z rąk wroga Rulk prosi Bannera o pomoc w uratowaniu świata. Aby uargumentować i udowodnić swą dobrą wolę, zdradza Bruce'owi swoją prawdziwą tożsamość.

[Uwaga: Kolejne wydarzenia mają miejsce równocześnie z tymi przedstawionymi w Incredible Hulk #608. - nietendon]

Gdzieś w Wirginii. Dziś. Na znak Bannera Rulk wybija się ze wzgórza i ląduje na unoszącym się akurat ponad nim złotym helicarrierze S.H.I.E.L.D., który służy teraz za kwaterę główną Intelligencii. Czerwony ustawia na zegarku odliczanie od trzech minut, po czym przymocowuje urządzenie do torby podróżnej, którą cały czas nosił ze sobą. Pozbawiony wszelkiego bagażu, zagłębia się w mroczne, nieoświetlone korytarze kompleksu. Wkrótce dociera do komory, w której, zgodnie z jego informacjami, powinna być przetrzymywana Jen Walters. Nie jest. Sama kabina zaś jest potłuczona. Chwilę później Rulk zostaje zaatakowany przez MODOKa i Gammadroida Mad Thinkera. Robot pada już po chwili, jednak Tarleton z pomocą siły swojego umysłu szybko zdobywa przewagę nad Redem. Gdy do bijatyki dołącza jeszcze Cosmic Hulk, wynik może być tylko jeden.

Tymczasem wokół Hellcarriera zbierają się Avengers, Fantastic Four i X-Men. Czekają na jakiś sygnał od Bannera. Ten jednak nie nadchodzi. Cyclops decyduje się poprowadzić grupę zwiadowczą na pokład złotego kolosa. Gdy tylko herosi dostają się do środka, MODOK i Leader zamykają ich w niezniszczalnych celach. Wszystko idzie zgodnie z ich planem.

Rulk zostaje uwięziony i wystawiony na działanie promieni Cathexis Ray, dzięki którym on, jak i pilnujący go Samson, zdobyli swoje niezwykłe zdolności. Korzystając z bezpośredniego połączenia Hellcarriera z satelitami krążącymi wokół Ziemi, Intelligencia jest w stanie skierować pobraną z Reda energię w dowolne miejsce na planecie, z czego korzysta, tworząc olbrzymią armię czerwonych Hulków złożoną z ochotników A.I.M.. Pozostałe strumienie wysłane zostają w kierunku uwięzionych bohaterów.

Tymczasem odliczanie przy pozostawionej przez Rulka torbie kończy się, co jest znakiem dla siedzącego wewnątrz Deadpoola, że czas, aby z niej wyszedł i wkroczył do akcji. Tak też robi. Przy pomocy głowy Samsona rozbija komorę, w której przetrzymywany jest Red. Następnie nieostrożnie gmerając przy pęknięciu rozbija całą kopułę i uwalnia Czerwonego, jednocześnie wystawiając się na działanie promieniowania. Na efekty nie trzeba długo czekać. Wade przemienia się w Hulka tak, jak wszyscy inni. Wściekły Hulkpool przerzuca Rulka przez ścianę. Red próbuje tłumaczyć, że nie wiedział o tym, że to on ma posłużyć za źródło energii do produkcji armii Hulków. Nie dane jest mu jednak skończyć zdania. Na jego drodze stają Thor, Captain America, Cyclops, Invisile Woman, Thing, Human Torch, Ms. Marvel, Iceman i Storm. Wszyscy przemienieni w istoty Gamma.

Banner tymczasem zostaje podłączony do aparatury Liddleville...

[Uwaga: Komiks ten jest częścią mini crossoveru Fall Of The Hulks. W komiksie znajduje się również krótka, teoretycznie humorystyczna historyjka ze stajni Mini Marvels, autorstwa Audrey Loeb i Dario Brizueli. - nietendon]

Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Ed McGuinness

Postacie:
* Red Hulk, Bruce Banner
* M.O.D.O.K. [George Tarleton], Leader [Samuel Sterns], Samson, Gammadroid, Cosmic Hulk, A.I.Marines
* Thing [Ben Grimm], Invisible Woman [Sue Richards], Human Torch [Johnny Storm], Storm [Ororo Munroe], Cyclops [Scott Summers], Iceman [Bobby Drake], Angel [Warren Worthington III], Thor, Captain America [James Barnes], Ms. Marvel [Carol Danvers]
* Deadpool/Hulkpool [Wade Wilson]

Cytat Historii:
Red Hulk: "Maybe he was surprised, I don't know. When a man can keep something pent up inside of him for as long as Banner has something that's as big and green and powerful as his alter ego he would've had to have earned one hell of a poker face. The thing is I could've turned out to be Adolf Hitler but given we were talking about Betty being alive I might just as well have been Papa Smurf."

nietendon

2 komentarze:

Bla-Bolt pisze...

Toż To 100 Post Moi Mili!
Świętujemy :D

Anonimowy pisze...

Hulk vol. 2 #19

Black Bolt: Było znacznie lepiej niż zazwyczaj, jeśli można to potraktować jako komplement. Na pewno powrót McGuinnessa to wielki plus dla tej serii. A Loebowi udało się kilka razy mnie rozśmieszyć i to wcale nie była głupawka w reakcji na żenujący poziom (pomijając oczywiście Mini Marvels na końcu). W końcu się to wszystko ruszyło i już znamy zamiary Intelligencii. Chcą oni porwać ośmiu najinteligentniejszych ludzi na świecie (przy okazji wyjaśni się, kto to, bo nie raz już szły spory w tej sprawie). Tylko pozostaje pytanie, po co, i do końca nie jestem pewien, czy Rulk oraz Banner będą próbować im przeszkodzić.
Dobry występ, tak na ich miarę, zaliczyło też Frightful Four, a tradycja, żeby mieć w drużynie jakiegoś piersiastego rudzielca, została podtrzymana. Wpadli do Baxter Building, zrobili swoje i wypadli z Reedem pod pachą. A za miesiąc pora na Beasta i Black Panthera. Nawet na tę wstawkę z Red She-Hulk, co to miała pokazać, jaka ona zła i wredna, można przymknąć oko. To samo tyczy się narracji Rulka, która, miejmy nadzieję, że to tak specjalnie była dwa razy powtórzona, a nie, że tak przypadkiem wyszło w czasie robienia dwóch różnych previewów.
Ogólnie dobre, lekkie czytadło.

Krzycer: Przeczytałem ten numer dwa razy. Są ku temu trzy możliwe powody:
- jest tak dobry! (nie jest)
- był tak nijaki, że go w ogóle nie zapamiętałem (całkiem możliwe)
- za drugim razem wciąż miałem wrażenie, że znam te strony z preview. Bo zdaje się, że pokazano początek i środek?
W każdym razie... nowa Frightful Four interesuje mnie tak samo, jak jej poprzednie wcielenia, czyli wcale. Reed dający się tak łatwo podejść to jakieś nieporozumienie. Co tam do cholery robi Lyra, która dopiero co postanowiła zostać bohaterką, zainspirowana oryginalną She-Hulk? Chyba, że robi za kreta.
Ogólnie jedyny moment, który lepiej wbił mi się w pamięć, to Lyra latająca na trzech kadrach na golasa. A propos - kto w FF nosi czerwony strój? Czy Lyra poza kadrem zdążyła przefarbować znaleziony ciuch?

Hulk vol. 2 #20

Black Bolt: Cóż poradzić, uwielbiam rysunki McGuinnessa, więc komiks ma już na starcie u mnie wielki plus. Scenariusz Loeba też był jednym z tych lepszych w jego wykonaniu w tej serii. Kolejne odwołania do daleeekiej przeszłości oraz kilka powalających teksów i scen. Przypomnienie Liddleville, rozmowa Bannera i Rulka w końcówce oraz rozczulająca reakcja Red Ghosta na śmierć jednej ze swoich małpeczek. Heh. Może wciąż to lekko toporne, bo wyraźnie pisane pod młodszego czytelnika, ale swoje momenty ma i co najważniejsze skończyły się wszędobylskie WTFakki. Postacie nie pojawiają się ot tak i zachowują tak, jak powinny. Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Nie tym ogólnie widocznym, który wydaje się być dość śmieszny, ale tym ukrytym, gdzie wszyscy coś knują pod siebie.

Krzycer: Cholera... podobało mi się. Już któryś raz piszę to o komiksie Loeba, ale nadal sam sobie nie wierzę.
Oczywiście, są tu nadal elementy, które ciężko strawić. Na przykład sztucznie brzmiące dialogi na raczej niskim poziomie, gamma-małpy albo to, co McGuiness robi z praktycznie wszystkim X-Manami i T'Challą...
Ale wracając do Loeba: po raz pierwszy od niepamiętnych czasów zwraca uwagę na continuity, co widać na podstawie stosunków między Beastem i Cyclopsem. Z drugiej strony mam wrażenie, że na urodziny Storm pchaliby się raczej All-New, All-Different X-Men, a nie oryginalni, ale to już drobnostka.
Najjaśniejszy punkt numeru (tak! jest tu taki!): Banner rzucający na zakończenie scysji z Rulkiem "Hulk just wants to be left alone". Rozłożyło mnie.

Hulk vol. 2 #21

Black Bolt: ... i wtedy nagle wszystko poszło się pier... dzielić!
A jak do tej pory historia była całkiem znośna. Jeśli ją jeszcze dodatkowo przepleść z dziejącymi się równolegle wydarzeniami w Incredible Hulku, to nawet więcej niż znośna. A teraz, na samym końcu, zmutowali wszystkich gamma energią i poziom poleciał nagle na łeb, na szyję, i straszliwie obniżył zawartość całości.

Prześlij komentarz

Uwaga!

Pamiętaj tylko proszę o kulturze osobistej i ortografii. Spam będzie usuwany automatycznie. A jeśli postujesz jako Anonim, bo nie masz żadnego z wymienionych na rozwijanej liście loginów, to chociaż podpisz się w treści pozostawionej wiadomości. To wszystko :)

Miłego komentowania!