. . . czyli zielone archiwum, główne źródło gamma informacji oraz inne okołohulkowe fanaberie.
czwartek, 3 stycznia 2013
GWWF #33: Hulk vs. Spider-Man
Końcówka lat osiemdziesiątych. Z jednej strony szary Hulk, który doświadczał transformacji w zależności od pory dnia. Noce należały do gburowatego Gamma Goliata, a kiedy było widno przekształcał się on w Bruce'a Bannera. Z drugiej strony Spider-Man, którego akurat chwilowo upodobała sobie moc Captaina Universe. Wprawdzie nie biegał on w żarzącym się, niebiesko-białym kostiumie, ale powoli odkrywał wszystkie niesamowite aspekty Uni-Power. Był szybszy, silniejszy, bardziej wytrzymały, potrafił latać i strzelać energią, a jego pajęczyna przyjmowała zaskakujące formy.
A wszystko to w otoczce pokaźnego crossa Acts Of Vengeance, który w wielkim skrócie polegał na zmowie najpoważniejszych złoczyńców Marvela i wymienieniu się przez nich swoimi klasycznymi przeciwnikami.
I pewnie dlatego Spider-Man był na celowniku Sebastiana Shawa. Przywódca Hellfire Club nie chciał ujawniać swoich machinacji, dlatego w Nevadzie odnalazł szarego Hulka i za pokaźną sumkę pieniędzy najął go do pozbycia się Pajęczaka. Jeszcze tej samej nocy Gamma Goliat rozpoczął rozróbę na Manhattanie, aby przyciągnąć uwagę Spider-Mana. Skutecznie. Już po chwili Hulk mógł rzucić Pająkowi w zamaskowaną twarz, że dostał na niego zlecenie, po czym zabrać się do roboty. Jednak szybko się okazało, że Spider-Man jest znacznie silniejszy niż pamiętał, a do tego zaczęło się robić widno i przemiana w Bannera dawała o sobie znać. Szary Olbrzym uciekł nim doszła ona do skutku, ale wyzwał Pająka na pojedynek następnej nocy, gdzieś na odludziu, na Roosevelt Island.
Niecałą dobę później Hulk oraz Spider-Man znowu skrzyżowali pięści. Tym razem walka była już poważniejsza. Pająk dawał radę fizycznie, a do tego zaczął strzelać wiązkami energii z oczu. Wtedy na polu bitwy pojawiła się dwójka chłopaczków. Szary Olbrzym chciał ich nastraszyć, żeby uciekli, jednak Spider-Man nie odczytał jego zamiarów. Myślał, że to na poważnie i pospiesznie huknął Hulka z całej siły wyrzucając go w powietrze. Sam nawet nie zdawał sobie sprawy jak mocny jest, a Gamma Goliat wciąż leciał i leciał... Zatrzymał się dopiero na orbicie okołoziemskiej. Tam zaczynało mu już brakować powietrza, a zza horyzontu wyłaniało się słońce zwiastujące kolejną przemianę w Bannera, co okazało by się śmiertelne w skutkach. Na szczęście po Hulka przyleciał Spider-Man i go odstawił bezpiecznie na ziemię, a ten w zamian postanowił odstąpić od kontraktu i nie niepokoić już Pająka.
Powyższe wydarzenia miały miejsce w Amazing Spider-Man #328, w historii pod tytułem "Shaw's Gambit" z 14 listopada 1989 roku. Za scenariusz odpowiadał David Michelinie, a za rysunki niezrównany Todd McFarlane, jak dla mnie jeden z najlepszych i najbardziej charakterystycznych artystów. Kwintesencja Pająka. Komiks ten był częścią potężnego crossoveru Acts Of Vengeance i bodaj pożegnaniem McFarlane'a z tą serią. Później dostał on własny, prywatny tytuł Spider-Man, a po około dwóch latach odszedł z Marvela i założył Image Comics.
Zwycięzca: Spider-Man. Pająk posiadał wówczas Uni-Power i zaskoczył swoją mocą nie tylko Hulka, ale także i siebie.
8 komentarzy:
Warto zapamiętać ASM #328, bo to nie tylko ostatni numer Todda McFarlane'a, walka Hulka z Pająkiem, klasyczna okładka powyżej, ale także Spider-Man mówiący 'I,m Bat...' oraz pojawiająca się dwójka dzieciaków o znajomych imionach - Stan i Steve ;]
Tymczasem - Thanos, Ghost Rider, Iron Man (bo nigdy nie było!), albo jakiś mutant...
Kto następny ?!?
Dr.Strange!
Może Iron Fist?
Skoro już jesteśmy przy street level, no to Daredevil!
O ile Todda McFarlane uważam za świetnego artystę, to jego Hulk jest brzydki. Hulk to Hulk, a nie Frankenstein.
Nie zapominaj Bolcie o She-Hulk ;)
Pamiętam, pamiętam :]
Tymczasem, ponieważ przez kilka dni nikt nie doczytał, jakie postacie są w ogóle do wyboru i że to zamknięta lista tym razem, to sam sobie wybiorę. A wybieram... Ghost Ridera! Niah, niah, niah :p
Świetny artykuł Bi-Bolt, dobrze się czyta Smash Them all :P
Archer
to dobrze ^^
Prześlij komentarz
Uwaga!
Pamiętaj tylko proszę o kulturze osobistej i ortografii. Spam będzie usuwany automatycznie. A jeśli postujesz jako Anonim, bo nie masz żadnego z wymienionych na rozwijanej liście loginów, to chociaż podpisz się w treści pozostawionej wiadomości. To wszystko :)
Miłego komentowania!