środa, 5 stycznia 2011

Statystyka 2010


Początek nowego roku to świetna okazja na statystyczne podsumowanie tego, co wydarzyło się na tym blogu do tej pory. Blogspot od niedawna udostępnia taką opcję w ustawieniach, więc nie będzie to zbyt trudne. Oczywiście, jak na złość, dodali ten bajer chyba z tydzień po tym jak się namęczyłem, żeby podpiąć Smash Them All ! ! ! pod narzędzia Google Analytics. Lecz nie pójdzie to na marne. Mimo że googlowskie statystyki nie obejmują całego okresu istnienia bloga i są dość zagmatwane, a nie chce mi się szukać, co i jak jest u nich wyliczane, to są one aż nadto dokładne i pozwalają ingerować w oś czasu. Dlatego będę się nimi gdzieniegdzie podpierał, ale głównie skupię się na tym, co udostępnia sam Blogspot, pomimo jego ograniczeń i prostoty. Zatem zapraszam teraz na kilka danych w liczbach, do których czynnie się wszyscy przykładaliście.

Ale najpierw jeszcze kilka słów wstępu o samym blogu. Powstało on gdzieś na przełomie czerwca i lipca 2010 roku. Trochę mi zajęło poznanie jego wszystkich opcji, dużo się bawiłem z layoutem i ramkami, testowałem, próbowałem także wypracować jakieś standardy, aż w końcu 7 lipca 2010 roku napisałem pierwszego posta. Głównie na użytek wewnętrzny, ale tego dnia mijały równo trzy lata od założenia Gamma Zone, więc nie można było zmarnować takiej okazji. I to tą datę uznaję za oficjalny początek Smash Them All ! ! !

Mimo kilku kolejnych postów, blog został formalnie upubliczniony dopiero 5 sierpnia 2010 i wtedy to zaczęło się tutaj dziać. Jednak wiele rzeczy się od tamtej pory zmieniło. Po spokojnym starcie, później przez kilka miesięcy zbytnio się szarpałem i często zmieniałem zdanie, ale teraz w końcu wszystko ponownie się ustabilizowało i zmierza w odpowiednią stronę. Choć niestety nie udało mi się wciąż dokończyć wszystkich elementów tego bloga.

Ogólnie.

Blog na tą chwilę ma niemal równe 10 000 odsłon. Całkiem nieźle jak na początek i fakt, że tylko dwa razy był reklamowany przed większą rzeszą odbiorców. Średnia klikalność wynosi 2.37 i to też dobrze, gdyż oznacza, że przeciętny użytkownik po wejściu na dowolną podstronę kliknął na kolejną i czasami jeszcze na następną. Czyli nie ograniczał się tylko do zajrzenia co i jak, ale poruszał się po całym blogu. A do tego średnio spędzał na nim 4 minuty i 22 sekundy. Wierzcie lub nie, ale to naprawdę dużo. Pewnie mój rozlazły styl pisania ma z tym wiele wspólnego i jeśli ktoś już się zatrzymał, aby coś przeczytać, to musiał tu spędzić sporo czasu.

Formalnie doczekaliśmy się 6 Obserwatorów korzystających z tej ramki po prawej. Z tego dwóch, aż wstyd się przyznać, to ja sam. Za pierwszym razem chciałem wiedzieć jak to działa zanim zacznę tego używać u innych. A za drugim razem byłem ciekaw co się stanie jak zrobię to po raz drugi, tylko z innego konta. Wiem też, że ktoś jeszcze obserwuje bloga z ukrycia, ale nie sposób tego dokładnie ustalić. Pewnie właśnie taki jest zamysł takiej opcji.

Odbiorcy.

Jeśli chodzi o samych użytkowników, to ich bezwzględna, niepowtarzalna liczba wynosi niecałe 1 100, z tego 3/4 zaglądało tu częściej niż raz. Co jeszcze można o nich powiedzieć? Większość z nich używa Neostrady, a Windows wciąż jest najpopularniejszym, niemal jedynym systemem operacyjnym. Ale zdarzały się też zaskakujące wejścia przez iPody, iPhony i komórki. Na liście jest również telewizor LG oraz Playstation 3. Przeglądarki, z których dokonano wejść, to w miażdżącej większości Firefox, a co ciekawe Internet Explorer jest w tym rankingu daleko, dopiero na czwartym miejscu, już za Operą i Chrome.

Oczywiście niemal wszyscy czytający klikali z Polski. Nic w tym dziwnego skoro wszystko tu w naszym rodzimym języku. Na drugim miejscu w klasyfikacji krajów znalazły się USA i Wielka Brytania z liczbą około 70 wejść. A na trzecim, i tu ciekawostka, Kanada oraz ni stąd ni zowąd Irak z wynikiem w okolicach 20. Dalej uplasowała się niemal cała nasza europejska okolica. Słowenia, Dania, Chorwacja, Szwecja i Niemcy, po kilkanaście wejść. No i mamy też pojedyncze, zapewne przypadkowe kliknięcia z Irlandii, Holandii, Hiszpanii, Portugalii, Brazylii, Korei Południowej, Japonii, Wenezueli, Rosji, Francji, Ukrainy oraz Włoch.

Posty.

Łącznie z tym, zrobiłem na blogu 44 posty. A najpopularniejszym z nich okazał się bios Hiro-Kali. Wyraźnie wybija się on ponad inne, więc wiadomo w co inwestować w przyszłości. Reszta jest w marę wyrównana z lekkim wskazaniem na wszelkiego rodzaju opisy wydarzeń, do których czytelnicy często powracają. Pewnie dlatego, że nie mogą przeczytać tej dłużyzny na raz. Co mnie szczególnie cieszy, podstrony z menu też są często używane, więc warto było je robić.

Z danych da się również zauważyć, że Gamma Wiadomości miały swoją wierną, nie największą, ale w miarę stałą widownię. Więc jeśli ktoś się uprze, żeby kolumna ta powróciła, to pewnie dam się przekonać. Tym bardziej, że w kwestii newsów nie ma żadnej konkurencji. Avalon, który powinien to robić, już od dawna nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. I mimo że tylko niektórzy wciąż się tam jeszcze starają, to w większości działów i tak od miesięcy nic nowego się nie pojawia.

Komentarze.

Naliczyłem ich 57. Więcej niż postów, więc to chyba dobrze, ale z tego z połowa jest moja. Nic w tym dziwnego, ponieważ o każdej aktualizacji informuje za pomocą komentarza pod odpowiednim postem. Lubię też gadać sam ze sobą. A dzięki tej ramce po prawej z Najnowszymi Komentarzami od razu widać gdzie co było napisane. Udało się uniknąć jakiegokolwiek spamu, czyli najwyraźniej Blogspot dba o to.

No i tylko dla formalności przypomnę, że nie trzeba się nigdzie logować, aby zostawić komentarz. Wystarczy z tej rozwijanej listy pod ramka na tekst wybrać Anonima, albo Nazwę, w której można wpisać cokolwiek. Nie ma żadnej weryfikacji, ani oczekiwania. Wszystko jest maksymalnie uproszczone.

Współpraca.

Czyli osoby, które w jakiś sposób współtworzą to miejsce. Jest Lokus i jego recenzja (miejmy nadzieję, że nie ostatnia), Krzycer i jego komentarze o aktualnie wychodzących komiksach oraz nietendon i jego streszczenie, a w najbliższej przyszłości streszczenia. W międzyczasie wymieniłem się także linkami z Avalonianem, ale tam głucha cisza ostatnio, oraz z Kasetą, z której mam ze dwa wejścia tygodniowo, więc niech mnie diabli, jeśli nie było warto.

Źródła Ruchu Sieciowego.

Najwięcej wejść mam z marvelcomics.pl, w końcu tylko tam się reklamowałem i to na ichniejszym forum można mnie najczęściej znaleźć z moimi czasem wrednymi banerkami. Daleko, daleko dalej jest dccomics.com.pl, bo się u nich na forum zacząłem ostatnio pojawiać oraz crovalon.blogspot.com i kaseta.org, z którymi jak już wspomniałem wymieniłem się linkami. Czasami w wynikach przewija się też jakiś automat do wyświetlania blogów oraz rodzynblog.blogspot.com, lecz nic tam nie ma oprócz zbioru linków. No i co akurat cieszy, dużo wejść jest z Google, czyli Smash Them All ! ! ! musi się w wynikach wyszukiwarki przewijać.

Plany Na Przyszłość.

Powyższe dane obejmują okres półroczny, więc dobrze by było je potroić robiąc podobne zestawienie na koniec 2011 roku. Zatem pierwszy i główny cel to 30 000 odwiedzin oraz 3 000 unikalnych użytkowników. Trzeba będzie zabrać się w końcu za jakąś promocję na większą skalę, a nie tylko ten Avalon i Avalon. Następne cele to zwiększyć liczbę Obserwatorów oraz potroić liczbę komentarzy. Utrzymać średnią klikalność na poziomie powyżej dwóch i wymienić się linkami z większą liczbą serwisów. Namówić więcej osób do współpracy. Wypróbować Google AdSense. Skończyć wszystkie elementy bloga i dodać kolejne dwie pozycje do menu.

No, tyle chyba wystarczy. Zobaczymy za rok, czy uda się to wszystko zrealizować.

5 komentarzy:

Lokus pisze...

Przyznaje się, nigdy nie kliknąłem na forum DCM w odnośnik na ten blog... bo mam go w zakładkach :)

Gamma Zone życzę powodzenia i dalszego rozwoju

Lastavenger pisze...

Podobnie jak Lokus życzę powodzenia. Osobiście wchodzę na bloga gdy na Twoim koncie na Avalonie pojawia się nowy baner. Sugestia zmieniaj je częściej.

Ps. Masz kolejnego obserwatora.

Bla-Bolt pisze...

[: podziękował wszystkim :]

Odnośnie banerów, to gratisowy serwer yoyo.pl, na którym trzymam automat do losowego ich wyświetlania ma częstą tendencję do zdychania, więc teraz podpinam cokolwiek mi wpadnie w ręce. Ale jak stworze coś ciekawego, to na pewno wymienię.

Undercik pisze...

Ja nabijam wejścia z google, bo nie chce mi się szukać twoich postów na avalonie i wpisywać całego adresu :P

Bla-Bolt pisze...

Bang! No i właśnie pękła granica 30 000 odwiedzin. Przynajmniej według statystyk blogspota, bo w analizach google ten moment już dawno temu nastąpił.
Właściwie to już większość z tych przyszłościowych celów mam spełnionych, a to dopiero początek września.
W posumowaniu 2011 będzie trzeba sobie te plany na przyszłość mniej realne stawiać, żeby chociaż jakaś walka o ich spełnienie była :]

Prześlij komentarz

Uwaga!

Pamiętaj tylko proszę o kulturze osobistej i ortografii. Spam będzie usuwany automatycznie. A jeśli postujesz jako Anonim, bo nie masz żadnego z wymienionych na rozwijanej liście loginów, to chociaż podpisz się w treści pozostawionej wiadomości. To wszystko :)

Miłego komentowania!