Jak to w którymś z wywiadów powiedział Mark Waid, w końcu ma stałego rysownika w swoim gamma tytule. Wcześniej miał ich nieraz po kilku w jednym numerze, żeby wyrobić się w harmonogramie, teraz Mark Bagley ma to zmienić, ale może mieć to swoje konsekwencje. Czytaj opóźnienia. I pewnie dlatego brak w lipcowych zapowiedziach kolejnego zeszytu Hulk vol. 3. Stały (już nie raz to słyszałem, ot choćby przy Incredible Hulk vol. 4), kreatywny zespół ma też poniekąd tłumaczyć bezsensowny restart numeracji, bo kiedy, jeśli nie na początek ich współpracy. A tak poza tym Hulk znowu gościnie wystąpi w nowych seriach Fantastic Four i Silver Surfera.
